W Wielkiej Brytanii rząd złagodził zasady podróżowania i od 11 lutego osoby w pełni zaszczepione po przyjeździe, czy powrocie do kraju z zagranicy nie muszą już wykonywać testów na obecność koronawirusa. Decyzję ogłoszono przed rozpoczęciem ferii zimowych. Organizacja branży turystycznej ABTA uważa, że to kolejny krok w kierunku ożywienia turystyki - podaje portal branżowy Travel Weekly.
Czytaj więcej
Brytyjska organizacja branży turystycznej ABTA przygotowała kolejną kampanię promującą jej członków. Klienci biur podróży i agentów turystycznych tłumaczą w spocie, dlaczego warto korzystać z usług profesjonalnych doradców.
Zmiana przepisów spowoduje, że w pierwszym półroczu za granicę wyjadą setki tysięcy ludzi, w tym rodziny z dziećmi. Jak wynika z najnowszych danych stowarzyszenia, ograniczenia w podróżowaniu spowodowały, że urlop stał się w oczach klientów jeszcze ważniejszy niż dotychczas. Tak twierdzi 64 procent rodzin z dziećmi poniżej 16 roku życia. Jednocześnie klienci ci coraz chętniej korzystają z pomocy biura agencyjnego lub touroperatora, a prawdopodobieństwo, że zrobią tam rezerwację jest teraz o 50 procent większe niż przed pandemią. Średnia dla wszystkich grup klientów wynosi 30 procent. Turyści doceniają większe bezpieczeństwo wakacji zorganizowanych (43 procent) i lepszą informację o wytycznych covidowych (35 procent).
Obecnie w Wielkiej Brytanii największym powodzeniem w kategorii podróży do bliskich krajów cieszą się Turcja, Wyspy Kanaryjskie, Egipt i Portugalia, na długim dystansie najczęściej wybierane są Dubaj, Floryda, Meksyk i Karaiby. Popularne są również wyjazdy do Francji, Włoch i Szwajcarii.
Dyrektor ds. komunikacji ABTA, Graeme Buck, jest przekonany, że zmiany w zasadach podróżowania są początkiem odbudowy branży turystycznej. - Testowanie było jedną z największych barier w podróżowaniu, dlatego bardzo nas cieszy, że wyjazdy za granicę będą znacznie tańsze i łatwiejsze dla milionów wczasowiczów z Wielkiej Brytanii – mówi.