Pożar na Rodos wymusza ewakuację turystów. Grecos: Bezpieczeństwo ponad wszystko

Trzy hotele uszkodzone, kilkuset turystów ewakuowanych - to skutek pożarów na południu greckiej wyspy Rodos. Polskie biuro podróży Grecos informuje klientów o możliwych rozwiązaniach w tej sytuacji. "Bezpieczeństwo przede wszystkim".

Publikacja: 22.07.2023 20:05

Władze zorganizowały ewakuację turystów z miejscowości Kiotari na Rodos łodziami

Władze zorganizowały ewakuację turystów z miejscowości Kiotari na Rodos łodziami

Foto: AFP, Eurokinissi

Południe Rodos to jeden z regionów, które szczególnie intensywnie dotknął problem pożarów, jakie wybuchają w Grecji w związku z upałami. W sobotę ogień uszkodził trzy hotele w miejscowości Kiotari - podają greckie media.

Lokalne władze zarządziły ewakuację kilkuset osób, zarówno mieszkańców, jak i turystów. Niektórych, z Kiotari i Lardos w południowo-wschodniej części wyspy, zabrano łodziami. Byli wśród nich Polacy. Jak relacjonowali turyści, którzy skontaktowali się ze stacją TVN24, motorówkami przewieziono ich na statki wycieczkowe. W dalszej kolejności mieli być oni zakwaterowani w hotelach na lądzie. - Z ostatnich informacji wynika, że możemy zostać odwiezieni do bezpiecznego miejsca, gdzie dostaniemy kolejne instrukcje - relacjonował po południu jeden z nich.

Grecos: Ogień nie daje za wygraną

Polskie biuro podróży Grecos, specjalista od Grecji i Cypru, śledzi rozwój sytuacji w Grecji. Już w piątek jego wiceprezes Janusz Śmigielski, informował, że firma korzysta zarówno ze źródeł oficjalnych greckich instytucji, jak i wiadomości czerpanych bezpośrednio od własnych rezydentów na wyspach i w części lądowej kraju. - Jeśli zdarzyłoby się coś niepokojącego, natychmiast powiadomimy naszych klientów - zapewniał Śmigielski. Dzisiaj touroperator wydał nowy komunikat, opisujący sytuację na Rodos.

Publikujemy go w całości.

"Na skutek zmiany siły i kierunku wiatru, mimo wielkiego zaangażowania straży pożarnej i służb ratowniczych, na południu Rodos ogień nie daje za wygraną.

Obecnie trwa ewakuacja w kilku miejscach południowo-wschodniej części wyspy Rodos. Odbywa się ona zgodnie z rozporządzeniami lokalnych władz i dotyczy miejscowości Lardos, Kiotari i Pefkos. Goście, którzy odpoczywali w tym regionie, musieli opuścić hotele. 

Ponieważ Ich bezpieczeństwo i spokój są dla nas absolutnym priorytetem, organizujemy w trybie natychmiastowym jak najszybszy powrót do Polski lub oferujemy bezpieczne miejsca w hotelach na północy wyspy, w których będą mogli kontynuować wypoczynek — tę decyzję pozostawiamy całkowicie w gestii Naszych Klientów. 

Informujemy jednocześnie, że wszystkie osoby, które swoje wakacje mają rozpocząć w najbliższy poniedziałek (24.07.2023), w hotelach zagrożonych pożarem, będą miały możliwość bezkosztowego anulowania rezerwacji, zmianę na inną dostępną ofertę lub późniejszy termin. W tej sprawie skontaktują się pracownicy Biura Obsługi Klienta, by ustalić szczegóły indywidualnie. Wszystkie loty w pon. 24.07 na Rodos są zaplanowane do realizacji bez zmian. W hotelach na północy wakacje realizowane są zgodnie z planem. Wstrzymujemy tymczasowo operację tylko w hotelach objętych zagrożeniem pożarowym.

Niezmiennie wyrażamy solidarność z naszymi przyjaciółmi w Grecji i pozostajemy w nadziei, że sytuacja już wkrótce wróci do normy i uda się opanować żywioł. Wszystkich prosimy o zachowanie zimnej krwi i dostosowanie się do komunikatów wychodzących od lokalnych służb. Wspólnie dbajmy o bezpieczeństwo, ono jest w tej chwili najważniejsze".

Program lotów bez zmian

- W strefie zagrożonej pożarami jest wiele hoteli - mówi Śmigielski. - Wypoczywało w nich tysiące turystów z całej Europy. Wszyscy - zarówno miejscowe władze, jak i touroperatorzy - są teraz skupieni na zapewnieniu im bezpieczeństwa. Było wśród nich także kilkuset klientów Grecosa, organizujemy im teraz przeloty i miejsca w hotelach, o szczegółach informujemy ich bezpośrednio - wyjaśnia.

W osobnym komunikacie Grecos zawiadomił swoich agentów, że wszystkie loty zaplanowane na 24 lipca (poniedziałek), odbędą się zgodnie z planem. Nadal turyści mogą przybywać do 13 oferowanych przez touroperatora hoteli na północy wyspy. Ale jedenaście, położonych na południu, "zostało objętych czasowym zawieszeniem pobytów".

Południe Rodos to jeden z regionów, które szczególnie intensywnie dotknął problem pożarów, jakie wybuchają w Grecji w związku z upałami. W sobotę ogień uszkodził trzy hotele w miejscowości Kiotari - podają greckie media.

Lokalne władze zarządziły ewakuację kilkuset osób, zarówno mieszkańców, jak i turystów. Niektórych, z Kiotari i Lardos w południowo-wschodniej części wyspy, zabrano łodziami. Byli wśród nich Polacy. Jak relacjonowali turyści, którzy skontaktowali się ze stacją TVN24, motorówkami przewieziono ich na statki wycieczkowe. W dalszej kolejności mieli być oni zakwaterowani w hotelach na lądzie. - Z ostatnich informacji wynika, że możemy zostać odwiezieni do bezpiecznego miejsca, gdzie dostaniemy kolejne instrukcje - relacjonował po południu jeden z nich.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Biura Podróży
Polska spółka TUI rozwija biznes turystyczny w Czechach. „Podwoimy liczbę klientów”
Biura Podróży
W polskiej turystyce startuje nowa marka. "Prosta, krótka, dobrze się kojarząca”
Biura Podróży
Seria wakacyjnych obniżek przerwana. Pierwszy raz od 11 tygodni jest drożej
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biura Podróży
Itaka zachęca: Dzięki nam „Langkawi Best Wey”, czyli "Langkawi naprawdę najlepsze"