Jak czytamy w najnowszym komunikacie popularnego agenta turystycznego, Travelplanet.pl, wzrost sprzedaży wynosi „około jednej trzeciej”. Przy czym średnia cena wakacji jest „minimalnie” niższa i wynosi 3400 złotych. Najpopularniejszy pakiet to 8 dni w hotelu cztero- (45 proc. rezerwacji) lub pięciogwiazdkowym (35 proc. rezerwacji), z wyżywieniem all inclusive (85 proc. rezerwacji).
Znacznie potaniały Egipt, Tunezja i Włochy. Droższy jest za to wypoczynek na Cyprze i w Chorwacji. W tym ostatnim wypadku znaczenie ma raczej sposób, w jaki turyści docierają na wakacje. Tradycyjnie do Chorwacji Polacy jeździli samochodami, ale od kilku lat systematycznie rośnie ich liczba w samolotach, na trasach do chorwackich miast, które uruchamiają linie lotnicze.
Dane Travelplanet.pl wskazują też, że prawie taka sama liczba klientów wylecia na wakacje z Warszawy, jak i z Katowic. W sumie będzie to ponad połowa tych, którzy już kupili wyjazd z oferty lato 2024.
Letni urlop tańszy w Bułgarii, droższy w Hiszpanii
Za zagraniczny wyjazd można zapłacić znacznie mniej lub znacznie więcej niż średnie 3400 złotych, w zależności od terminu, kierunku i standardu. „Trzymając się ram, które określają powyższe turystyczne preferencje klientów biur podróży [osiem dni, all inclusive, hotel wysokiej jakości] (…) za tygodniowe wakacje w czerwcu lub wrześniu zapłacimy 1350 – 1400 zł od osoby, jeśli wybierzemy czterogwiazdkowy hotel w Bułgarii, Albanii lub Turcji ze śniadaniami i obiadokolacjami (w wypadku Turcji można również znaleźć oferty all inclusive).