Część turystów, którzy wolą spędzić urlop w nieco łagodniejszym klimacie, zastanawia się, czy w związku z falami upałów w miejscach, do jakich się wybierają, mogą bez ponoszenia kosztów zrezygnować z wyjazdów.
Czytaj więcej
W minionym tygodniu wzrosły ceny czterech z pięciu najważniejszych kierunków wyjazdów turystycznych Polaków. Po tym jak Grecja zdrożała o 86 złotych, osiągnęła nowy rekord ceny, 5885 tysięcy złotych - podaje Traveldata.
Radca prawny specjalizujący się w reprezentowaniu turystów przed sądami w ich sporach z organizatorami wyjazdów, dr Piotr Cybula, wyjaśnia, że nie.
Prawnik wyjaśnia, kiedy pogoda może być powodem rezygnacji w wycieczki
- W wypadku rezygnacji przez klienta z wyjazdu zasadą jest, że musi on pokryć koszty rezygnacji – wskazuje na wstępie Cybula. - Wystąpienie wysokich temperatur co do zasady nie uprawnia podróżnego do bezkosztowej rezygnacji. Uprawnienie takie będzie się jednak pojawiało w dwóch sytuacjach.
Po pierwsze, gdy wystąpią nieuniknione i nadzwyczajne okoliczności w miejscu docelowym lub jego najbliższym sąsiedztwie, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Zwykłe upały pod taką okoliczność nie będę podpadać. Nie jest jednak wykluczone, że temperatury rodzące daleko idące konsekwencje, jak na przykład pożary, mogłyby zostać uznane za taką okoliczność. Będzie to jednak raczej w sytuacjach wyjątkowych. Jeśli klient i organizator będą się różnić co do oceny i nie dojdą do porozumienia, to wówczas klient będzie mógł skierować sprawę na drogę sądową. Sąd oceni, czy tego rodzaju okoliczności uprawniały podróżnego do bezkosztowego odstąpienia od umowy.