Ryanair zapowiedział w cytowanym przez agencję Reuters oświadczeniu, że znacznie ograniczy rozkłady lotów z i do Wielkiej Brytanii i Irlandii od 21 stycznia aż do zniesienia „drakońskich ograniczeń podróży”. Nazwał je „niewytłumaczalnymi i nieskutecznymi” i wezwał rządy obu państw do przyspieszenia szczepień.
Wedle wcześniejszych prognoz Ryanair w tym roku obrotowym, który kończy się 31 marca, miał przewieźć 35 milionów pasażerów. Kiedy po pojawieniu się nowej, szybko rozprzestrzeniającej się odmiany wirusa SARS-CoV-2 rządy brytyjski i irlandzki wprowadziły twardy lockdown, przewoźnik zmniejszył tę liczbę do 26-30 milionów. Przewiduje, w styczniu przewiezie mniej niż 1,2 miliona pasażerów, a w lutym i marcu najwyżej po 500 tysięcy.
CZYTAJ TEŻ: Ryanair przeszacował popyt. Zawiesza loty z pięciu polskich miast
Jak czytamy w oświadczeniu, Ryanair nie spodziewa się, że cięcia lotów znacząco wpłyną na jego stratę netto w tym roku obrotowym, bo zlikwidowane połączenia i tak byłyby niedochodowe.
Wprowadzone we środę przepisy pozwalają utrzymać blokadę Wielkiej Brytanii aż do marca, choć premier Boris Johnson „nie spodziewa się, że pełen lockdown potrwa tak długo”. Tego samego dnia irlandzki rząd ogłosił, że ludzie powinni pozostać w domu przynajmniej do końca stycznia, nie licząc koniecznych podróży, zaś branża hotelarska musi się liczyć z zamknięciem obiektów do końca marca.