Zanim jeszcze sezon letni rozpoczął się na dobre, Lufthansa ogłosiła, że musi odwołać tysiące lotów. Decyzja była spowodowana brakami kadrowymi - w czasie pandemii koncern posunął sięza daleko we wprowadzaniu oszczędności i zwolnił zbyt wiele osób.

Proces rekrutacji w branży lotniczej przebiega dość długo, bo nawet kiedy kandydat zostanie wybrany, musi przejść szkolenia i uzyskać przepustki. To sprawia, że od momentu zatrudnienia do faktycznego podjęcia pracy mija wiele tygodni.

Czytaj więcej

Lufthansa odwołuje loty. Agenci turystyczni domagają się odszkodowań

Jak się okazuje, żeby ograniczyć chaos na niemieckich lotniskach, w czerwcu i w lipcu przewoźnik wykonał 598 pustych lotów. Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Gospodarki Hesji na pytanie partii AfD, pisze niemiecki portal branży lotniczej Aero.

Przewoźnik broni swojej decyzji, tłumacząc, że chodziło o przeloty do innych portów, by przygotować maszyny do rejsów, które miały odbywać się kolejnego dnia. Były one realizowane głównie nocą.