W 2023 roku flota Eurowings, linii lotniczej należącej do Grupy Lufthansa, miała składać się z 85 samolotów. Teraz przewoźnik zdecydował, że wstępnie zostanie pomniejszona o pięć maszyn - pisze niemiecki portal branży turystycznej Touristik Aktuell. Pracownicy dowiedzieli się o tym z wewnętrznego pisma, które zarząd do nich rozesłał.
Powodem decyzji są strajki personelu, do których pracowników zachęcały związki zawodowe Vereinigung Cockpit. Od poniedziałku 17 października do środy 19 października z tego powodu odwołana została prawie połowa lotów.
Czytaj więcej
Lotnisko we Frankfurcie apeluje do przewoźników, żeby dopasowali swój zimowy program do możliwości portu. Zimą zamierza obsługiwać maksymalnie 90 operacji lotniczych na godzinę. W warunkach idealnych jest to 106 lotów.
Kolejną konsekwencją jest ograniczenie zatrudnienia. Wcześniej Eurowings Germany miał powiększyć liczbę pracowników o co najmniej 200, teraz z tego zamiaru rezygnuje. Co więcej, piloci latający dla tej linii otrzymają kontrakty na czas określony, wstrzymane zostały również awanse na stopień kapitana, bo wraz z ograniczeniem liczby maszyn spada zapotrzebowanie zarówno na nich, jak i na drugich pilotów.
Przewoźnik wyjaśnia jednak, że jego decyzje dotyczą tylko linii Eurowings Germany - dwie pozostałe, czyli Eurowings Europe i Eurowings Discover nie zostały nimi objęte. „Odpowiadamy za wszystkie 4 tysiące pracowników Eurowings. Naszym obowiązkiem jest zapobieganie milionowym szkodom i zapewnienie rentowności całej firmy w przyszłości” - tłumaczy w liście do pracowników Kai Duve, dyrektor zarządzająca ds. finansów i zasobów ludzkich w Eurowings.