W boeingach nowej generacji typu 777X, które w przyszłości będą latać w barwach Qatar Airways, nie będzie już pierwszej klasy - powiedział agencji Bloomberg dyrektor generalny tej linii lotniczej Akbar Al Baker podczas konferencji przed dorocznym spotkaniem Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych (IATA), które trwa aktualnie w Stambule. To zapowiedź końca pierwszej klasy w samolotach przewoźnika w ogóle.
Qatar Airways ma obecnie w swojej flocie 10 airbusów A380 i cztery boeing 777-300ER, które oferują miejsca w pierwszej klasie, ale, jak wynika z danych ch-aviation.com, przewoźnik obsługuje tylko trzy airbusy, z czego jeden jest obecnie w konserwacji.
Al Baker wyjaśnił, że inwestycja w najbardziej luksusową klasę jest nieuzasadniona, skoro już klasa biznes (Qsuite) zapewnia wiele takich samych udogodnień. - Nie widzę potrzeby - stwierdził dyrektor.
Czytaj więcej
Każdy pasażer, który zarejestruje się w programie lojalnościowym Emirates Skywards będzie mógł korzystać bezpłatnie z internetu podczas lotu - obiecują linie Emirates.
Wycofywanie pierwszej klasy na trasach długodystansowych wiąże się ze strategicznym ryzykiem - analizuje portal fortune.com. Posunięcie to jest sprzeczne zarówno z „pięciogwiazdkowym” wizerunkiem Qatar Airways, jak i z trendem w branży lotniczej, zgodnie z którym linie lotnicze, np. Lufthansa, Qantas Airways czy Air France, zwiększają ofertę z najwyższej półki. Według dyrektora generalnego Lufthansy Carstena Spohra coraz więcej osób podróżujących w celach wypoczynkowych szuka specjalnych atrakcji na pokładzie, a przód samolotów niemieckiego przewoźnika nigdy nie był pełniejszy.