Choć wiele linii lotniczych zapewnia, że stara się zmniejszać lub równoważyć niekorzystny wpływ ich działalności na środowisko poprzez stosowanie ekologicznego paliwa czy pobieranie od pasażerów dodatkowych opłat na projekty środowiskowe, ilość emitowanego przez sektor lotniczy dwutlenku węgla rośnie.
Firma badawczo-analityczna Mabrian udostępniła wyniki najnowszych badań dotyczących wkładu europejskiego lotnictwa w powstawanie śladu węglowego. Z przeanalizowanych danych wynika, że w 2023 roku sektor lotniczy wygenerował w Europie około 172 miliona ton CO2, co według szacunków Unii Europejskiej stanowi 4 procent całkowitego śladu węglowego wytworzonego na kontynencie. Aby go zrównoważyć, trzeba sadzić 7 miliardów drzew rocznie (to w przybliżeniu tyle, co jedna dziesiąta wszystkich lasów w Europie).
Czytaj więcej
Eurowings wprowadza klientów w błąd działaniami promocyjnymi, w których mówi o neutralności klimatycznej, uznał sąd w Kolonii. Linia ma zakaz rozpowszechniania reklam, w których twierdzi, że poprzez projekty na rzecz ochrony lasów kompensuje emisje dwutlenku węgla.
Wielka Brytania największym winowajcą
Za 84 procent całkowitej emisji gazów cieplarnianych związanej z lotnictwem odpowiada 10 krajów. Liderem rankingu jest Wielka Brytania, która wygenerowała 31,4 miliona ton CO2, co stanowi 18 procent całkowitej emisji. Za nią plasują się Niemcy i Hiszpania, każde z 20 milionami ton (12 procent). Pierwszą piątkę zamykają Rosja i Francja, które wniosły po 18 milionów ton (10 procent).