Reklama

Z czego żyją linie lotnicze? Niektóre wcale nie z biletów za przeloty

Rok 2024 przyniósł liniom lotniczym najwyższe w historii przychody z tak zwanych usług dodatkowych. Przekroczyły one 148 miliardów dolarów. Podczas gdy ceny biletów spadły, dynamicznie rosły zyski z opłat za bagaż, możliwość wybrania miejsca w samolocie i z programów lojalnościowych.

Publikacja: 16.09.2025 06:00

Z czego żyją linie lotnicze? Niektóre wcale nie z biletów za przeloty

Foto: Adobe Stock

Choć opinie na temat tego modelu biznesowego są podzielone, dane są jednoznaczne – 61 przebadanych przewoźników odnotowało najwyższe dotąd przychody z usług dodatkowych, bijąc dotychczasowy rekord z 2019 roku, wynika z analizy firmy IdeaWorks.

Czytaj więcej

Egzotyczny kraj funduje turystom darmowe loty. Są jednak drobne warunki

Coraz więcej przewoźników wprowadza taryfy podstawowe (basic economy), wiążące się z licznymi ograniczeniami. Sprawia to, że płatne usługi dodatkowe i podwyższone taryfy stają się dla pasażerów atrakcyjniejsze, a nierzadko konieczne.

Tanie linie sprytniejsze w inkasowaniu opłat

Szczególnie duże sukcesy osiągnęli tani przewoźnicy, którzy w największym stopniu ograniczyli standardowe świadczenia. Amerykańska linia Frontier Airlines uzyskała aż 62 procent całkowitych przychodów ze sprzedaży usług dodatkowych, plasując się na czele światowego rankingu. Ponad połowę przychodów z tego źródła osiągnęły także Spirit, Volaris, Breeze i Allegiant.

Norse Atlantic Airways jako pierwsza linia lotnicza uzyskała średni roczny przychód z tytułu dodatkowych usług przekraczający 100 dolarów na pasażera.

Reklama
Reklama

W wypadku największych przewoźników amerykańskich, takich jak Delta, United i American Airlines, głównym źródłem wzrostu pozostają programy lojalnościowe powiązane z kartami kredytowymi. Pięć największych linii lotniczych w Stanach Zjednoczonych łącznie osiągnęło w ten sposób 28 miliardów dolarów przychodów, co dało średnio 35,48 dolara na pasażera.

Opłaty w samolotach w górę, ceny biletów – w dół

Według analizy średnie przychody z usług dodatkowych wzrosły na świecie o 2,5 procent na pasażera, podczas gdy przychody z biletów spadły o 3,8 procent. Szczególnie tradycyjni przewoźnicy odnotowali wzrost przychodów dodatkowych o 5,3 procent na pasażera, jednocześnie jednak musieli pogodzić się z 6-procentowym spadkiem wpływów z biletów.

Czytaj więcej

Ryanair do pasażerów: Piszcie protesty do ministrów transportu

Rosnące znaczenie usług dodatkowych zmienia oblicze branży lotniczej. Taryfy wyjściowe sprawiają, że tradycyjne linie lotnicze coraz bardziej upodabniają się do tanich przewoźników – co niesie ze sobą zarówno szanse, jak i ryzyka.

Choć opinie na temat tego modelu biznesowego są podzielone, dane są jednoznaczne – 61 przebadanych przewoźników odnotowało najwyższe dotąd przychody z usług dodatkowych, bijąc dotychczasowy rekord z 2019 roku, wynika z analizy firmy IdeaWorks.

Coraz więcej przewoźników wprowadza taryfy podstawowe (basic economy), wiążące się z licznymi ograniczeniami. Sprawia to, że płatne usługi dodatkowe i podwyższone taryfy stają się dla pasażerów atrakcyjniejsze, a nierzadko konieczne.

Pozostało jeszcze 81% artykułu
Reklama
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Linie Lotnicze
Enter Air: Mimo wypadku w Krakowie, wszycy nasi pasażerowie dotarli do celu
Linie Lotnicze
Ryanair do pasażerów: Piszcie protesty do ministrów transportu
Linie Lotnicze
Szef Ryanaira Michael O’Leary: „Zielone” paliwo do samolotów przegra, wygra ropa
Linie Lotnicze
Ryanair stawia Hiszpanię pod ścianą. Rząd wściekły, zapowiada „dywersyfikację”
Reklama
Reklama