Polska nie jest pierwszym krajem, który wprowadza zakaz lotów z wymienionych siedmiu krajów, wcześniej zrobiło to wiele państw europejskich, w tym między innymi Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Włochy, Holandia i Malta.
Nowy przepis nie zmienia nic w praktyce funkcjonowania biur podróży, ponieważ do żadnego z wymienionych w rozporządzeniu krajów nie latają samoloty czarterowane przez touroperatorów.
Jednocześnie w "Dzienniku Ustaw" ukazało się drugie rozporządzenie, "w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii", zmieniające wcześniejsze, dotychczas obowiązujące. Wprowadzono w nim 14-dniową kwarantannę dla osób, które chcą wjechać do Polski a rozpoczęły podróż w Botswanie, Eswatini, Lesotho, Mozambiku, Namibii, Republice Południowej Afryki lub Zimbabwe. Jest ona bezwzględna, obowiązuje wszystkich i nie można jej skrócić.
Jak mówił po południu Niedzielski, znalazło się w nim też zaostrzenie warunków dla osób podróżujących z krajów spoza strefy Schengen. Dopiero ósmego dnia, a nie jak dotychczas siódmego, podróżny może zgłosić się na test na obecność koronawirusa, który pozwoli mu opuścić kwarantannę. Test nie może już być testem antygenowym, tańszym i dającym szybciej wynik, ale musi to być test
RT-PCR.
Kwarantanna nie obejmie jednak osób, które "zakończyły hospitalizację, odbywanie izolacji lub izolacji w warunkach domowych, z powodu stwierdzenia zakażenia wirusem SARS-CoV-2, a także osób zaszczepionych przeciwko COVID-19, które posiadają unijne cyfrowe zaświadczenie COVID" lub zaświadczenie o szczepieniu, o wyniku testu i o powrocie do zdrowia w związku z COVID-19 uznawane za równoważne z zaświadczeniami wydawanymi zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady Unii Europejskiej.