Hotelarze z Balearów potwierdzają, że klienci wstrzymują się z rezerwacjami. Taką informację przekazał Javier Vich, prezes Stowarzyszenia Hotelarzy Palma-Cala Mayor (ASPHAMA), którego cytuje hiszpański portal branży turystycznej Tourinews. Od 3 marca sprzedaż stanęła, a hotelarze mówią o spadkach w liczbie nowych zamówień sięgających 40 procent. Dotyczy to wyjazdów na Wielkanoc i sezon letni.

Jeszcze w czasie targów turystycznych ITB (odbyły się zdalnie, w sieci) prezydent Balearów Francina Armengol prognozowała bardzo dobry sezon letni. Powołała się przy tym na informacje przekazywane regionowi przez dużych zagranicznych touroperatorów.

Czytaj więcej

Na wojnie w Ukrainie najbardziej straci turystyka Wysp Kanaryjskich. Daleko i drogo