Cypryjski Urząd Statystyczny opublikował dane przyjazdowe za wrzesień. Wynika z nich, że w dziewiątym miesiącu roku do kraju przyjechało 413,4 tysiąca turystów, co oznacza wzrost o 21,9 procent, licząc rok do roku. Dane za okres od stycznia do września pokazują natomiast, że gości było łącznie 2,5 miliona - dla porównania w tym samym czasie 2021 roku wskaźnik ten wyniósł 1,3 miliona, w 2020 roku 512,2 tysiąca, a roku przedpandemicznym 3,3 miliona.

We wrześniu największym rynkiem źródłowym była Wielka Brytania, skąd przyjechało 169,8 tysiąca gości. To daje jej udział na poziomie 41,1 procent w ogólnej liczbie przyjazdów. Na drugim miejscu znalazł się Izrael (35 tysięcy, 8,5 procent), a na trzecim Polska (22,9 tysiąca, 5,5 procent). W pierwszej piątce znalazły się jeszcze Niemcy (5,4 procent) oraz Grecja (4,5 procent).

Czytaj więcej

Ochrona klimatu jest ważna, ale Cypr może przez nią stracić 20 procent turystyki

We wrześniu 86,1 procent przyjezdnych wybrało Cypr jako cel swojego wypoczynku, 9,1 procent odwiedzało przyjaciół i znajomych, a 4,7 procent podróżowało w celach biznesowych.

Także analiza za sierpień tego roku pokazuje znaczenie Polski dla Cypru. W ósmym miesiącu roku również znajdowaliśmy się na trzeciej pozycji z udziałem w rynku na poziomie 5,2 procent (23,5 tysiąca gości). W lipcu Polska też znalazła się na trzecim miejscu pod względem liczby przyjazdów - wówczas przybyło tam 21,3 tysiąca naszych podróżnych. Podobnie było w czerwcu, kiedy to kierunek ten wybrało 21,4 tysiąca Polaków.