Booking.com musi lepiej kontrolować treści. Stop dezinformacji

Booking.com znalazł się w grupie dużych serwisów i silników internetowych, które muszą podporządkować się unijnemu prawu o usługach cyfrowych (DSA). Ma wziąć większą odpowiedzialność za publikowane treści i wdrożyć zasady zarządzania kryzysowego.

Publikacja: 08.05.2023 23:43

Booking.com musi lepiej kontrolować treści. Stop dezinformacji

Foto: Bloomberg

Booking.com i Mapy Google'a to dwa serwisy związane z turystyką z grupy platform internetowych (VLOP) i wyszukiwarek z liczbą użytkowników przekraczającą 45 milionów miesięcznie - są w niej m.in. Amazon, Apple AppStore, Facebook, Play, Instagram, TitkTok, Twitter - które w ciągu czterech miesięcy mają dostosować się do nowych obowiązków wynikających z DSA. Chodzi o ochronę użytkowników, w tym nieletnich, ograniczenie ryzyka systemowego i wdrożenie narzędzi do moderowania.

Pakiet ma kompleksowo uregulować kwestie związane z usługami w internecie, z ochroną praw osób, o których informacje są zamieszczane w sieci, i poprawą konkurencyjności na rynku. Dąży generalnie do upodmiotowienia użytkowników.

Internauci mają uzyskać jasną informację, dlaczego polecane są im określone treści, będą mieli prawo zrezygnować z systemów rekomendacji opartych na profilowaniu. Kolejnym uprawnieniem, jakie zyskają, jest możliwość zgłaszania nielegalnych treści (platformy będą musiały skrupulatnie reagować na takie zgłoszenia).

Reklamy nie będą mogły być wyświetlane w oparciu o wrażliwe dane użytkownika (takie jak pochodzenie etniczne, poglądy polityczne czy orientacja seksualna), a platformy mają oznaczać wszystkie reklamy i powiadamiać użytkowników, kto je promuje.

Firmy internetowe muszą też udostępniać napisane prostym językiem streszczenie warunków użytkowania w językach państw, w których prowadzą działalność.

Akt o usługach cyfrowych przewiduje również przebudowanie przez platformy systemów w sposób, który zapewni użytkownikom prywatność, przy czym szczególnie chodzi o bezpieczeństwo nieletnich. Zabroniona będzie ukierunkowana reklama oparta na profilowaniu nastawionym na dzieci.

Kolejny zestaw obowiązków dotyczy staranniejszego moderowania treści i walki z dezinformacją. I tak platformy i wyszukiwarki muszą przeciwdziałać zagrożeniom związanym z rozpowszechnianiem nielegalnych treści w internecie i negatywnymi skutkami dla wolności wypowiedzi i informacji. Ich obowiązkiem będzie też stworzenie jasnych warunków korzystania i ich egzekwowanie.

Kolejny obowiązek dotyczy udostępniania niezależnym audytorom oceny ryzyka i zgodności z przepisami zewnętrznymi oraz zapewnienia naukowcom korzystania z publicznie dostępnych danych. Platformy będą musiały też publikować repozytoria wszystkich wyświetlanych reklam i raporty dotyczące moderowania treści i zarządzania ryzykiem.

Booking.com i Mapy Google'a to dwa serwisy związane z turystyką z grupy platform internetowych (VLOP) i wyszukiwarek z liczbą użytkowników przekraczającą 45 milionów miesięcznie - są w niej m.in. Amazon, Apple AppStore, Facebook, Play, Instagram, TitkTok, Twitter - które w ciągu czterech miesięcy mają dostosować się do nowych obowiązków wynikających z DSA. Chodzi o ochronę użytkowników, w tym nieletnich, ograniczenie ryzyka systemowego i wdrożenie narzędzi do moderowania.

Nowe Trendy
Ukraina planuje turystykę po wojnie. Na razie pokazuje odwagę swoich obywateli
Nowe Trendy
Prezes Polskiej Izby Turystyki: Bądźmy ambasadorami Polski. To się opłaci
Nowe Trendy
Opozycja bojkotuje sejmową podkomisję do spraw turystyki. "Nie ma zgody"
Nowe Trendy
Znana sieć hoteli ogranicza marnowanie jedzenia. Pokaże, że dba o środowisko
Nowe Trendy
Brytyjska branża turystyczna: 80 pensów na promocję kraju to za mało