W sierpniu do Hiszpanii przyjechało 5,2 miliona zagranicznych turystów, o 112,8 procent więcej niż w tym samym miesiącu 2020 roku - podaje w najnowszej informacji prasowej Krajowy Instytut Statystyczny (Instituto Nacional de Estadística - INE). Najwięcej, bo prawie 1,3 miliona, pochodziło z Francji, co daje jej prawie 25-procentowy udział w rynku i ponad 49-procentowy wzrost w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku. W pierwszej trójce znalazły się także Wielka Brytania (714,7 tysiąca turystów, wzrost o 181,1 procent) i Niemcy (677,6 tysiąca, wzrost o 128,6 procent).
Znacząco wzrosły także wydatki obcokrajowców - o ponad 140 procent do 5,9 miliarda euro.
Czytaj więcej
65 procent przychodów z 2019 roku – na taki wynik tegorocznego sezonu letniego liczy hiszpańska branża turystyczna. Przyczynić się do tego mają goście z Wielkiej Brytanii.
W drugim miesiącu wakacji najpopularniejszym kierunkiem były Baleary - na wyspach tego archipelagu wypoczywało ponad 1,3 miliona gości, głównie Niemców i Brytyjczyków, czyli 25,2 procent ogółu turystów (wzrost o 188,2 procent w porównaniu z sierpniem ubiegłego roku). Kolejne miejsca przypadły Katalonii (1,1 miliona turystów, głównie Francuzów, wzrost o 134,7 procent, 20,7 procent ogółu przyjazdów) i Walencja (753,9 tysiąca turystów, głównie Francuzów i Brytyjczyków, wzrost o 75,4 procent, 14,5 procent ogółu przyjazdów).
Liczba turystów znacząco wzrosła także w innych wspólnotach autonomicznych - o 280,2 procent w Madrycie, o 136,5 procent na Wyspach Kanaryjskich i o 92,1 procent w Andaluzji.