Pandemia koronawirusa to trudny czas dla branży hotelarskiej i noclegowej. Przez ostatnich 12 miesięcy hotele i pensjonaty musiały mierzyć się nie tylko z utratą klientów, którzy ograniczyli podróżowanie, ale także z licznymi restrykcjami. Od pierwszego lockdownu, wprowadzonego w kwietniu 2020 r., przepisy zmieniały się kilkakrotnie. Czasowe zamykanie hoteli i pensjonatów, udostępnianie do 50% pokoi, reżim sanitarny, zamknięte baseny, sauny i restauracje – tak wyglądał czas bezprecedensowych ograniczeń.
Pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce odnotowano 4 marca 2020 r. Tydzień później WHO ogłosiła pandemię, a nazajutrz polski rząd zapowiedział pierwsze restrykcje. Zamknięto granice, wprowadzono obostrzenia w przemieszczaniu się i zakaz zgromadzeń. Musiało to wpłynąć na gospodarkę. O sytuacji dużo mówią dane zebrane przez ALEO.com i dostępne na infografice. Zamknięto bary i restauracje. Pod koniec marca restrykcje utrzymano i zadecydowano o kolejnych. – Podjęliśmy decyzję o zamknięciu hoteli z wyjątkiem miejsc, gdzie odbywa się kwarantanna – powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej 31 marca. Nowe rozporządzenie weszło w życie 1 kwietnia.
W zamykanych hotelach i pensjonatach mogli pozostać:
- goście zameldowani przed 31 marca
- osoby w kwarantannie lub izolacji
- personel medyczny
- osoby w delegacji i wykonujące obowiązki służbowe.
Restrykcje te miały obowiązywać do 11 kwietnia, zostały jednak przedłużone.
Maj: znoszenie ograniczeń w działaniu hoteli i pensjonatów
Dopiero drugi etap znoszenia ograniczeń przyniósł hotelarzom dobre wieści. Od 4 maja usługi noclegowe mogły być świadczone pod warunkiem zachowania szczególnych zasad bezpieczeństwa. Nowe wytyczne obejmowały m.in.:
- zasady dotyczące organizacji pracy
- wykorzystanie do 50% pokoi
- dostępność dozowników z płynem odkażającym
- wyłączenie z użytkowania lub ograniczone użytkowanie sal telewizyjnych, pokoi zabaw dla dzieci, saun, solariów, salonów masażu i kasyn
- zamknięcie siłowni i basenów
- wydawanie posiłków tylko do pokoi
W trzeciej fazie znoszenia restrykcji, od 18 maja otwarto restauracje, także hotelowe. Pośród zaleceń dla gastronomii pojawiły się m.in.:
- limit osób w lokalu (1 os./4 m2)
- dezynfekcja stolików
- min 2 m odległości między stolikami
- obsługa w maseczkach i rękawiczkach
Podczas konferencji prasowej 27 maja premier ogłosił rozpoczęcie czwartego etapu znoszenia obostrzeń. Od 30 maja przestały obowiązywać limity klientów w restauracjach, a tydzień później działalność mogły wznowić baseny, siłownie, kluby fitness i sauny. Dozwolono organizowanie wesel do 150 osób.
Sierpień: strefy żółte i czerwone
W sierpniu w miejscach z wysoką liczbą zachorowań wyznaczono pierwsze strefy żółte i czerwone. Przywrócono w nich część obostrzeń. W następnych tygodniach wprowadzano je w kolejnych powiatach. 3 października w strefach czerwonych ograniczono działalność restauracji i barów do godz. 22. Tydzień później cały kraj został objęty strefą żółtą lub czerwoną. Rozporządzeniem z 16 października działalność basenów, siłowni, aquaparków i centrów fitness na terenie hoteli została dopuszczona wyłącznie dla gości zameldowanych w obiekcie na przynajmniej jedną dobę. Przestrzenie te mogły być udostępniane także zawodowym sportowcom i w „podmiotach wykonujących działalność leczniczą dla pacjentów”.
Na mocy tego samego dokumentu lokale gastronomiczne w całym kraju mogły działać tylko w godzinach 6.00-21.00, a poza tym czasem serwować posiłki na wynos. Co drugi stolik musiał pozostać wolny.
Październik: strefa czerwona
Gwałtowny wzrost zachorowań sprawił, że 23 października całą Polskę ustanowiono strefą czerwoną. Począwszy od kolejnego dnia, restauracje hotelowe były otwarte tylko dla gości zameldowanych na przynajmniej jedną dobę, a posiłki mogły być serwowane wyłącznie do stolika i w reżimie sanitarnym. Hotele i pensjonaty pozostały otwarte, z wyłączeniem klubów, dyskotek i innych miejsc do tańca. Na baseny, siłownie i do centrów fitness wstęp mieli tylko goście hotelowi.
Listopad: zamknięcie hoteli i pensjonatów
Zgodnie z rozporządzeniem z 6 listopada obiekty hotelarskie i noclegowe znów zostały zamknięte. W ramach wyjątku mogły przyjmować osoby w delegacji, lekarzy, pacjentów i opiekunów oraz zawodników sportowych. Potwierdzeniem podróży służbowej było oświadczenie gościa. 23 listopada minister zdrowia Adam Niedzielski zapowiedział, że hotele i pensjonaty pozostaną zamknięte do 17 stycznia. Ogłosił też utworzenie systemu umożliwiającego weryfikację oświadczeń. Zgodnie z rozporządzeniem z 26 listopada hotele pozostały zamknięte dla turystów, a posiłki z hotelowych restauracji mogły być dostarczane gościom tylko do pokoi. Zakazano działalności basenów, saun i salonów masażu.
W ramach wprowadzonej 28 grudnia „kwarantanny narodowej” utrzymano zamknięcie hoteli i pensjonatów. Zakazano też podróży służbowych z wyjątkami wymienionymi w rozporządzeniu. Hotele pozostały otwarte tylko dla wąskich grup zawodowych, lekarzy, pacjentów i sportowców. Przynależność do jednej z nich należało udokumentować, a rząd zapowiedział kontrole.
W styczniu 2021 r. sytuacja nie zmieniła się. Jeden z portali branżowych donosił, że Polska posiada najsurowsze restrykcje dotyczące hoteli w całej Europie.
Luty: ponowne otwarcie hoteli i pensjonatów
W lutym rząd podjął decyzję o otwarciu obiektów hotelowych i noclegowych dla wszystkich gości. Od 12 lutego mogą one działać w ramach reżimu sanitarnego. To oznacza m.in:
- 50% dostępnych pokoi
- zamknięte restauracje, posiłki serwowane wyłącznie do pokoi
- otwarte baseny z zachowaniem 1,5 m dystansu
- zamknięte sauny, salony fitness, łaźnie itp.
Rozwiązania te zostały wprowadzone warunkowo, na dwa tygodnie.
Materiał Promocyjny