LOT ogłosił, że „dostosowuje siatkę połączeń do popytu i sytuacji epidemicznej”. To oznacza na lato więcej kierunków wakacyjnych i przywrócenie połączenia ze Sir Lanką, ale też wstrzymanie wielu kierunków.
Przewoźnik ogłosił, zmiany dotyczące sezonu letniego, który w lotnictwie zacznie się pod koniec marca i potrwa do końca października.
„W nadchodzącym sezonie letnim LOT zwiększa dostępność połączeń wakacyjnych i dostosowuje do popytu i sytuacji epidemicznej kształt siatki regularnej” – czytamy w komunikacie. Przewoźnik przypomina, że jeszcze pod koniec zeszłego roku zapowiedział uruchomienie popularnych rejsów z z akcji #LOTnaWakacje, w tym m.in. do Chorwacji, na wyspy greckie, Maltę i Majorkę, a także do nowego miasta – Palermo.
ZOBACZ TEŻ: LOT ogranicza na zimę kierunki. Za mały popyt
Teraz LOT dodaje, że powróci także na trasę sprzed pandemii – z Warszawy do Sri Lanki. Będzie tam latał raz w tygodniu od 29 marca.
Jak czytamy w komunikacie, LOT widzi zwiększone zainteresowanie pasażerów i biur podroży kierunkami wakacyjnymi. – To potwierdza nasze przewidywania, że ruch turystyczny będzie odbudowywał się najszybciej. Pracujemy nad tym, aby w kolejnych tygodniach ogłosić i uruchomić kolejne połączenia o charakterze wypoczynkowym. Finalny kształt siatki połączeń w sezonie letnim będzie jednak zależał również od sytuacji epidemicznej w poszczególnych krajach – mówi cytowany w komunikacie rzecznik LOT Krzysztof Moczulski.
Jednocześnie linia lotnicza informuje, że odkłada na później plany uruchomienia całkiem nowych połączeń – do San Francisco i Waszyngtonu, a także wznowienie rejsów do Singapuru.
Podobnie firma przełożyła uruchomienie nowych rejsów z Budapesztu i przywrócenie tych ze stolicy Węgier do Nowego Jorku.
W sezonie letnim nie będzie też połączeń z Warszawy do Charkowa, Kaliningradu, Kowna, Norymbergi, Połągi, Zaporoża i z Krakowa do Bukaresztu i Wrocławia do Budapesztu. Jak zauważa portal pasazer.com, niektóre inne rejsy zmieniły charakter na wakacyjny i w tym czasie będą realizowane jako połączenia czarterowe. Dotyczy to na przykład lotów z Warszawy do Dubrownika i Podgoricy.
Spółka podaje, że w wyniku pandemii uzupełniła tradycyjnie realizowane przewozy w modelu hubowym dodatkowymi połączeniami o charakterze point-to-point. – W czasie kryzysu koncentrujemy się na kierunkach, gdzie popyt jest największy, a sytuacja epidemiczna i regulacyjna względnie stabilna – wyjaśnia Moczulski.
LOT zastrzega, że może jeszcze zmieniać rozkład lotów, zarówno dodając jak i zawieszając kierunki, reagując na popyt i warunki zewnętrzne. Pasażerowie z wyprzedzeniem mają być informowani o wszelkich zmianach. Z kolei podróżnym odwołanych rejsów, spółka oferuje między innymi wybór nowej daty lotu, zamianę wartości biletu na voucher, a także zgłoszenie wniosku o zwrot.
Żadna część jak i całość utworów zawartych w dzienniku nie może być powielana i rozpowszechniana lub dalej rozpowszechniana w jakiejkolwiek formie i w jakikolwiek sposób (w tym także elektroniczny lub mechaniczny lub inny albo na wszelkich polach eksploatacji) włącznie z kopiowaniem, szeroko pojętę digitalizację, fotokopiowaniem lub kopiowaniem, w tym także zamieszczaniem w Internecie - bez pisemnej zgody Gremi Media SA. Jakiekolwiek użycie lub wykorzystanie utworów w całości lub w części bez zgody Gremi Media SA lub autorów z naruszeniem prawa jest zabronione pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.
Rozpowszechnianie niniejszego artykułu możliwe jest tylko i wyłącznie zgodnie z postanowieniami "Regulaminu korzystania z artykułów prasowych" [Poprzednia wersja obowiązująca do 30.01.2017]. Formularz zamówienia można pobrać na stronie www.rp.pl/licencja.