Jak wynika z analizy firmy zarządzającej lotniskami w Hiszpanii, w pierwszych sześciu miesiącach tego roku udział tanich linii lotniczych w przewozach pasażerskich wyniósł tam 45 procent. W tym czasie przewiezionych zostało 62,2 miliona klientów, czyli o 13,3 procent więcej niż w pierwszej połowie roku 2016.
Popularność Hiszpanii może jednak nieco zmaleć z powodu ostatnich zamachów terrorystycznych - przewiduje gazeta "El Economista". Zdaniem ekspertów jeśli się tak stanie, to sytuacja i tak wróci do normy w ciągu około dwóch miesięcy. Tak samo, jak było w przypadku Paryża. Ryanair i Vueling poinformowały zresztą, że nie wprowadzają żadnych zmian w siatkach połączeń do Katalonii, w której doszło do zamachów.
Liderem rynku przewozów pasażerskich w Hiszpanii pozostaje Ryanair, który od stycznia do czerwca 2017 roku przewiózł prawie 17,9 miliona klientów, czyli o 12,17 procent więcej niż w tym samym czasie rok wcześniej. Na kolejnych pozycjach zestawienia znaleźli się: Vueling z niemal 11 milionami klientów (wzrost o 7,14 procent rok do roku), Easy Jet (7,08 miliona pasażerów, wzrost o 13,11 procent), Norwegian (3,8 miliona osób, wzrost o 31 procent) i Iberia Express (2,4 miliona pasażerów, wzrost o 14,45 procent).