Nowa fala konsolidacji na niebie

Niemiecki Air Berlin to druga po włoskiej Alitalii duża europejska linia, która znalazła się na skraju bankructwa

Aktualizacja: 17.08.2017 09:37 Publikacja: 17.08.2017 09:12

Berlińskie lotnisko Tegel na centrum przesiadkowe się nie nadaje. Ale było główną bazą Air Berlina.

Berlińskie lotnisko Tegel na centrum przesiadkowe się nie nadaje. Ale było główną bazą Air Berlina.

Foto: PAP/EPA

Dla obu przewoźników głównym akcjonariuszem – który miał w nich odpowiednio 29,1 i 49 procent udziałów – jest bogaty Etihad z Abu Zabi, który w tych inwestycjach utopił ponad 3 mld euro.

Air Berlin złożył wniosek o upadłość po tym, jak Etihad wycofał jakiekolwiek nowe finansowanie. Pomóc mógł tylko niemiecki rząd, który udzielił linii 150 mln euro kredytu pomostowego. W innym przypadku musiałaby ona uziemić samoloty i zostawić bez transportu dziesiątki tysięcy swoich pasażerów. Podobna sytuacja miała miejsce 2 maja z Alitalią.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Współpraca na Bałtyku kluczem do bezpieczeństwa energetycznego
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń