Niemiecka firma Fraport przejęła zarząd nad wybranymi greckimi lotniskami regionalnymi w kwietniu tego roku. Od początku wiadomo było, że w ramach umowy przedsiębiorstwo przeprowadzi w podległych mu portach szereg zmian i inwestycji.
W czasie prezentacji, która odbyła się niedawno na wyspie, szefowie Fraportu, w towarzystwie szeroko rozumianej branży turystycznej, podzielili się strategią rozwoju lotniska - informuje portal Greek Travel Pages. Zakłada ona stworzenie nowych baz dla straży pożarnej, odnowienie terminala pasażerskiego i przebudowę strefy parkingowej. Dodatkowo zwiększona zostanie liczba stanowisk do odprawy pasażerskiej (o 13 procent), punktów kontroli bezpieczeństwa (o 71 procent), bramek (o 15 procent), taśm bagażowych (o 25 procent) i miejsc postojowych dla samolotów (o 29 procent).
– Naszym celem jest stworzenie lotniska z nowoczesną infrastrukturą i usługami, które zaspokoi potrzeby mieszkańców i gości z całego świata – mówi Alexander Zinell, prezes Fraport Greece. – Wprowadziliśmy już szereg ulepszeń dotyczących codziennej pracy, rozwiązując najważniejsze problemy, które spowalniały lotnisko przez lata. Projekty o dużej skali, które w znaczący sposób poprawią wygląd portu, zostały zaplanowane na koniec sezonu – dodaje Zinell.
Zinell odniósł się też do rozwoju turystyki na Rodos. W 2016 roku lotnisko zanotowało wzrost ruchu o 7,9 procent rok do roku (wzrost o 364 tysiące pasażerów). Dane za pierwsze półrocze 2017 roku wskazują na wynik lepszy o 8,7 procent (136 tysięcy ludzi) rok do roku.
Fraport zapowiada, że podobne spotkania zorganizuje też w innych greckich regionach, w których zarządza lokalnymi lotniskami. Omówi podczas nich plany na przyszłość i nawiąże dialog z udziałowcami i lokalną społecznością. Podobne prezentacje odbyły się już na Mykonos i na Korfu.