Lesbos jest jednym z kierunków greckich, którego turystyka w zeszłym roku najmocniej ucierpiała z powodu kryzysu migracyjnego. Wielu touroperatorów, także z Polski, wycofało się z wożenia klientów na tę wyspę. Teraz Lesbos chce odzyskać turystów, a pomóc ma w tym kampania promocyjna miasta Mytlini i całego regionu Północnych Wysp Egejskich. Budżet wynosi 10,5 miliona euro.
– Władze Lesbos dostały fundusze na przeprowadzenie wielu projektów promujących Mytlini jako nowoczesne i różnorodne miasto, które dobrze rozwija się gospodarczo – mówi Christiana Kalogirou, burmistrz Północnych Wysp Egejskich, cytowana przez portal Greek Travel Pages. Pod hasłem „Odkrywanie gwiazdozbioru Północnego Morza Egejskiego" pokazywany będzie też indywidualny charakter każdej z wysp. – Musimy mówić głośno o unikalności i atrakcyjności obszaru Północnego Morza Egejskiego jako kierunku turystycznego – podkreśla burmistrz.
W kwietniu odbyły się rozmowy branży turystycznej z ponad 20 przedstawicielami władz wysp, w czasie których omówiono wyzwania, przed którymi stoi region, i pomysły na jego promocję.