- Nowe menu to nie tylko wiosenne, orzeźwiające potrawy, ale także odważne łączenie kuchni z różnych stron świata zgodnie z zasadami slow foodu. Każde z 6 dań karty to prawdziwy koncert dla zmysłów - poleca, cytowany w komunikacie prasowym, Mariusz Tkaczyk, specjalista ds. gastronomii w sieci Qubus Hotel.
W menu znalazł się m.in. krem z młodego kalafiora z puree cytrynowym, którego uzupełnieniem jest pieczony łosoś i oliwa bazyliowa tłoczona na zimno. W karty dań są też grillowane w wysokiej temperaturze krewetki tygrysie i pieczony rostbef z ziemniakami i sałatką z młodej kapusty. Na deser szefowie kuchni proponują połączenie kuchni polskiej i włoskiej - mus przygotowany z sera mascarpone, białego twarogu i puree z marakui oraz owoce z karmelowym chipsem z orzechami, owocami goi i świeżą miętą. Do karty o raz trzeci weszły wina z winnicy Turnau z Baniewic.
- W poprzednich latach wina te zbierały bardzo dobre recenzje od naszych gości. Tym razem zdecydowaliśmy się na klasykę i wybraliśmy wina wytrawne - mówi, cytowana w komunikacie prasowym, Agnieszka Witczak, specjalista ds. restauracji w sieci Qubus Hotel.