Ceny podskoczyły w ciągu niecałego tygodnia. Za pokój, który na Wielkanoc kosztował 162 euro, zapłacić teraz trzeba 218. To oczywiście średnia cena, wahają się one bowiem od 85 do 995 euro.
Ten wzrost, twierdzą hotelarze, jest zupełnie normalny i legalny. I tu rządzą przecież prawa rynku. Nie brak głosów, że w ostatniej chwili znaleźć będzie można w Rzymie przyzwoity nocleg po przystępnej cenie, ale to dosłownie w ostatniej sekundzie.
Stołeczny dodatek do "Corriere della Sera" zamieszcza apel do pielgrzymów i turystów, by zachowali się w Wiecznym Mieście "jak u siebie w domu" i "nie robili tego wszystkiego, czego nie wolno robić w Paryżu, Berlinie czy Helsinkach".