Zapowiedź niemieckich kontrolerów to odpowiedź na wezwanie Europejskiego Związku Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ATCEUC), który reprezentuje 14 tys. kontrolerów ruchu lotniczego z 28 krajów Europy. Zamierza on strajkować przeciwko nowym zasadom bezpieczeństwa wprowadzonym przez Komisję Europejską, które - jak podkreślają związkowcy - mogą okazać się niebezpieczne dla lotów i pasażerów.

Unijny komisarz ds. transportu Siim Kallas oraz inni unijni politycy odrzucają to oskarżenie, twierdząc, że większa automatyzacja zarządzania ruchem lotniczym odciąży kontrolerów i da im lepsze informacje, a to zwiększy bezpieczeństwo. Związkowcy uważają jednak, że nie chodzi o bezpieczeństwo, ale o oszczędności i zwolnienia pracowników.

- Planujemy godzinny strajk, aby wesprzeć tę inicjatywę - powiedział Matthias Maas, szef niemieckich związków zawodowych GDF. Podkreślił, że niemieccy kontrolerzy nie mogą zrobić nic więcej, nie narażając się na zarzut łamania prawa. GDF nie ustalił jeszcze, o której rozpocznie protest.

ATCEUC pierwotnie planował ogólnoeuropejski strajk przeciwko planom KE w październiku zeszłego roku. Jednak po tym jak Komisja podjęła negocjacje ze związkami zawodowymi postanowił odłożyć strajk. Jednak w połowie stycznia przedstawiciele ATCEUC poinformowali, że nowe propozycje KE są "jeszcze bardziej nierealistyczne" i wezwał członków do protestów 29 stycznia.