W kraju szczycącym się tradycjami kulinarnymi Zgromadzenie Narodowe, izba niższa parlamentu, przegłosowało ustawę, która zmusza restauracje do informowania, czy dania zostały przygotowane na miejscu, czy są to zamrożone dania gotowe tylko odgrzane. Każda placówka żywienia, która nie uwzględni tego w karcie dań będzie karana grzywną.
Projekt ustawy zmierza do demaskowania lokali, które ograniczają się do kupowania dań gotowych i odgrzewania ich w piecykach albo kuchenkach mikrofalowych. Przy okazji reguluje sprawę norm żywności po europejskim skandalu z koniną w daniach gotowych z wołowiny.
Ustawa przeszła gładko w Zgromadzeniu Narodowym, teraz trafiła do senatu, a debata nad nią ma odbyć się we wrześniu.
Ustawa ma silne poparcie restauracji o większych ambicjach i tradycjach, ogromne poparcie w społeczeństwie. Jej zwolennicy twierdzą, że pozwoli uratować dobre francuskie tradycje kulinarne i tworzyć nowe miejsca pracy, zmuszając restauracje do przygotowywania we własnym zakresie świeżych dań.
- Nasza działalność stanie się bardziej przejrzysta i przywróci powody do szanowania jej - mówi szef federacji restauratorów Synhorcat. - Klienci będą wiedzieć, czego mają oczekiwać. Teraz problem polega na tym, że człowiek otwiera drzwi restauracji i nie wie, czy ma ona szefa kuchni - dodaje.