Nie wiadomo, jak długo potrwa usuwanie zniszczeń z innych części sanktuarium. Poprzednia powódź, w październiku zeszłego roku, spowodowała straty wynoszące milion 300 tysięcy euro. Teraz jednak są one większe i sanktuarium zaapelowało do wiernych o pomoc.

Pod wodą są też niektóre okoliczne drogi, a część ewakuowanych mieszkańców nie może wciąż wrócić do domów. Powódź zabiła trzy osoby. To dwoje starszych ludzi porwanych przez wodę i 54-letnia kobieta, która utonęła w samochodzie.

Lourdes jest jednym z największych sanktuariów katolickich na świecie. Co roku przybywa tam około sześciu milionów pielgrzymów.