Utrzymujący się od kilku lat kryzys w branży turystycznej spowodował, że w tym roku Szwajcarzy, zachęcając do spędzania urlopu w Alpach, kuszą niskimi cenami.

Tegoroczna kampania kierowana jest do turystów między innymi z Wielkiej Brytanii, Niemiec, Francji i Włoch. Także Polska jest bardzo ważna - przyznaje dyrektor Szwajcarskiej Organizacji Turystycznej Juerg Schmid.

- Polska jest bardzo ważnym, rosnącym rynkiem. Wiemy, że także Polska odczuwa kryzys finansowy, ale jestem przekonany, że będziemy mieli u nas coraz więcej polskich turystów - mówi Schmid.

Nie tylko kryzys finansowy, ale także mocny frank powoduje, że z każdym rokiem do Szwajcarii przyjeżdża mniej zagranicznych turystów. Prognoza na ten rok także nie jest optymistyczna. Jak mówi Richard Kaempli, dyrektor turystyki szwajcarskiego ministerstwa gospodarki, kosztów niestety nie da się zredukować, ale najważniejsze to inwestować w jakość.

Od 2009 roku liczba zagranicznych gości spadła w Szwajcarii o ponad 15 procent. Dlatego szczególne atrakcje przygotowano w tym roku dla młodzieży i rodzin z dziećmi. Pierwszy raz w kilku regionach Szwajcarii dzieci do lat 9 otrzymują za darmo miejsce w hotelu, kurs jazdy na nartach i darmowe bilety na wyciągi narciarskie. Najważniejsze, czyli śnieg w górach, już jest.