Największym postrachem hotelarzy są młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają do hoteli głównie po to, żeby imprezować - wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal Noclegi.pl wśród właścicieli obiektów noclegowych po tegorocznej majówce.
- Dlatego w regulaminach właściciele zabraniają organizowania imprez albo wymagają potwierdzenia rezerwacji kartą płatniczą. Często jednak młodzi ludzie, nawet jeśli mają karty, nie chcą podawać prawdziwych danych - mówi Agnieszka Wirkowska z Noclegów.pl.
Młodzi turyści są też mistrzami waletowania. Jak zgłosił jeden z nadmorskich obiektów, jego goście próbowali przemycić do pokoju i przenocować kilka dodatkowych osób. Nie brakuje też takich, którzy próbują dostać się bez opłaty na śniadanie, a nawet zakraść się bezpośrednio do kuchni.
Czytaj też: "Goście łatwo rezerwują noclegi i łatwo je anulują".
- Rozrabiają nie tylko studenci. Jeden z ankietowanych hotelarzy nie rozpoznał swojego apartamentu po wizycie grupy golfistów, którzy urządzili tam mocno zakrapianą drogimi trunkami imprezę - opowiada Wirkowska.