Hotelarze liczą straty po zimnej majówce

Pijatyki, głośne imprezy, seks w hotelowym basenie, telewizor wyrzucony przez okno - tak niektórzy turyści spędzający majówkę w Polsce rekompensowali sobie brzydką pogodę

Publikacja: 06.05.2019 14:24

Hotelarze liczą straty po zimnej majówce

Foto: Materiały prasowe

Największym postrachem hotelarzy są młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają do hoteli głównie po to, żeby imprezować - wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal Noclegi.pl wśród właścicieli obiektów noclegowych po tegorocznej majówce.

- Dlatego w regulaminach właściciele zabraniają organizowania imprez albo wymagają potwierdzenia rezerwacji kartą płatniczą. Często jednak młodzi ludzie, nawet jeśli mają karty, nie chcą podawać prawdziwych danych - mówi Agnieszka Wirkowska z Noclegów.pl.

Młodzi turyści są też mistrzami waletowania. Jak zgłosił jeden z nadmorskich obiektów, jego goście próbowali przemycić do pokoju i przenocować kilka dodatkowych osób. Nie brakuje też takich, którzy próbują dostać się bez opłaty na śniadanie, a nawet zakraść się bezpośrednio do kuchni.

Czytaj też: "Goście łatwo rezerwują noclegi i łatwo je anulują".

- Rozrabiają nie tylko studenci. Jeden z ankietowanych hotelarzy nie rozpoznał swojego apartamentu po wizycie grupy golfistów, którzy urządzili tam mocno zakrapianą drogimi trunkami imprezę - opowiada Wirkowska.

Zdarza się, że turyści nie chcą płacić za wyrządzone szkody, jak goście willi w Zakopanem, którzy zniszczyli nowy telewizor, a następnie uciekli z kluczami, zostawiając otwarty apartament.

Hotelarze skarżą się również na gości, którzy korzystają z atrakcji poza godzinami ich otwarcia i w poszukiwaniu wrażeń wkradają się na przykład na basen, do groty solnej czy sauny. W większych hotelach wyłapują ich kamery, w mniejszych często dopinają oni celu, jak para, którą przyłapano na uprawianiu seksu w basenie.

Na liście przewinień znalazły się także próby wymuszania niższej ceny za nocleg. Hotelarze przyzwyczaili się już, że celebryci i influencerzy liczą na darmowy nocleg w zamian za reklamę w mediach społecznościowych.

Zobacz: "Goście pozyskani bezpośrednio bardziej lojalni".

- Coraz częściej zdarza się też, że przy wyjeździe goście zgłaszają mniej lub bardziej wydumane zastrzeżenia, licząc na obniżenie opłaty za nocleg lub nawet jej całkowite anulowanie - mówi Agnieszka Wirkowska.

Kiedy gość próbuje wymigać się od zapłaty, hotelarz może wezwać policję, jednak żaden z grona przepytanego przez Noclegi.pl nie zrobił tego podczas minionej majówki.

Największym postrachem hotelarzy są młodzi ludzie, którzy przyjeżdżają do hoteli głównie po to, żeby imprezować - wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal Noclegi.pl wśród właścicieli obiektów noclegowych po tegorocznej majówce.

- Dlatego w regulaminach właściciele zabraniają organizowania imprez albo wymagają potwierdzenia rezerwacji kartą płatniczą. Często jednak młodzi ludzie, nawet jeśli mają karty, nie chcą podawać prawdziwych danych - mówi Agnieszka Wirkowska z Noclegów.pl.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek