By skutecznie działać, założyli Porozumienie Stowarzyszeń Przewodnickich.
Według Anny Kiesell, jednej z inicjatorek porozumienia, deregulacja oznacza likwidację zawodu przewodnika. Jarosław Gowin, broniąc deregulacji powołuje się na raport Polskiej Organizacji Turystycznej z ubiegłego roku na temat zadowolenia z pobytu w Polsce gości zagranicznych.
Porozumienie Stowarzyszeń Przewodnickich po Krakowie zadeklarowało rezygnację z obowiązkowego kursu przygotowawczego przed egzaminem. Działacze zamierzają jednak bronić licencji.