Meteorolodzy ostrzegają przed silnym wiatrem, którego prędkość może dochodzić w porywach do 100 kilometrów na godzinę. Synoptycy i służby ratunkowe zalecają obywatelom, by w najbliższym czasie nie wychodzili z domów. Już teraz japońskie wyspy opanowały ulewne deszcze, w wielu miejscach panuje chaos komunikacyjny. W prefekturze Toyama wiatr jest tak silny, że poprzewracał ciężarówki na lokalnych drogach. Doprowadziło to do poważnych utrudnień w ruchu. Do tej pory rannych zostało w sumie 17 osób.

Najpoważniejsza sytuacja ma być na wschodnim wybrzeżu Japonii, w tym w stolicy Tokio. Winnym sztormu jest niż znad Morza Japońskiego, który niesie ze sobą nad wyspy ulewne deszcze i wichury.