To wynik zaskakujący, bo różniący się mocno od wyników, jakie przynoszą cotygodniowe raporty Polskiego Związku Organizatorów Turystyki (zobacz: "W biurach podróży Grecja już druga, przegoniła Egipt") i wniosków jakie na podstawie danych PZOT i Wakacji.pl wysnuwa na temat sprzedaży prezes Instytutu Rynku Turystycznego Traveldata Andrzej Betlej.
Ostatni raport PZOT podaje na podstawie systemu rezerwacyjnego MerlinX, że dotychczasowa sprzedaż sezonu (roku turystycznego) 2018 – 2019 była o 3,5 procent gorsza niż przed rokiem, a ostatni tydzień, czterdziesty trzeci tydzień roku, był jednym z najgorszych, spadek wyniósł wtedy bowiem 20,5 procent. Z kolei Betlej szacuje spadek sprzedaży ofert letnich nawet na 25 procent.
Czytaj: "Betlej: Klienci biur podróży czekają na "lasty".
Może tajemnica dużej różnicy tkwi w bardzo wąskim zakreśleniu dat wyjazdów o jakie chodzi w statystykach Travelplanet. Bierze on pod uwagę sprzedaż wyjazdów między 1 czerwca a 30 września 2019 roku. „Najistotniejsze zjawisko to duży wzrost rezerwacji już jesienią 2018 [roku] (...). Do 20 października klienci biur podróży kupili o blisko 35 procent więcej imprez turystycznych na przyszłoroczne lato" - podaje dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl Radosław Damasiewicz.
Według niego klienci już dwa lata temu i w zeszłym roku „radykalnie zmienili zachowania i decydowali się kupować wakacje znacznie wcześniej niż" wcześniej.