Niemiecki magazyn branżowy „Reisevor9" przeprowadził ankietę wśród 600 agentów stacjonarnych, w której pytał o możliwość pobierania zapłaty od klientów za ich obsługę. Prawie dwie trzecie biur twierdzi, że takie opłaty mogłyby się przyjąć, przynajmniej częściowo. 56 procent uważa, że sens miałoby również pobieranie należności za sprzedaż wycieczek zorganizowanych. Ponad połowa jest jednak zdania, że opłaty mogą być zaakceptowane przez klientów tylko wówczas, gdy będą wliczone w cenę imprezy, na którą turyści ostatecznie się zdecydują. 87 procent biur już dziś pobiera zapłatę za sprzedaż biletów lotniczych, a 25 procent dolicza sobie wynagrodzenie do rezerwacji usług dodatkowych takich jak rezerwacja miejsc, posiłek na pokładzie czy przewóz dodatkowego bagażu. W przypadku tworzenia pakietów na zamówienie dodatkowe pieniądze pobiera 21 procent pytanych, za rezerwację hotelu 11 procent.
Generalnie biura stacjonarne są podzielone co do zasadności obciążania klienta takimi opłatami. Część argumentuje, że agenci zbyt wiele dają za darmo, ostatecznie w innych branżach pobiera się zapłatę za każdą usługę. Często przywoływani są tu rzemieślnicy i kancelarie prawne, choć nie zawsze porównania te są zasadne. Grupa sceptycznie nastawiona do pomysłu obawia się, że klienci przerzucą się na korzystanie z internetu, inni twierdzą, że wprowadzenie opłat przez agentów spowodowałoby obniżenie stawek prowizyjnych przez touroperatorów.