W maju 2018 z wrocławskiego lotniska skorzystało ponad 288 tys. pasażerów, czyli 18,3 procent więcej niż w maju 2017.
– Niezmiennie popularne są loty przewoźników niskokosztowych - mówi cytowany w komunikacie lotniska jego prezes Dariusz Kuś. - Rozszerza się też siatka sieciowych połączeń międzynarodowych, podróżni zyskują nowe połączenia do kluczowych europejskich portów. Wyraźnie rośnie też zainteresowanie wylotami z biurami podróży. Od początku roku lotnisko obsłużyło prawie 13 procent podróżnych więcej niż w tym samym okresie roku ubiegłego, co daje 1,15 miliona pasażerów. A ponieważ szczyt sezonu dopiero przed nami sądzę, że zgodnie z prognozami w całym 2018 roku obsłużymy ponad 3,2 miliona pasażerów – dodaje.
W maju z niskokosztowych połączeń międzynarodowych skorzystało ponad 186 tys. pasażerów, o 29,7 procent więcej niż rok temu. Uwagę zwraca, że na niemal wszystkich trasach na Wyspy Brytyjskie oraz na kierunkach południowych samoloty latają wypełnione w ponad 90 procentach. Rekordy biją trasy do Hiszpanii, Portugalii i Włoch. W samolotach do Lizbony zajętych jest około 95 procent miejsc, na Teneryfę i do Malagi 94 procent, niewiele mniej do Alicante, na Majorkę, do Rzymu i Mediolanu.
Jak podaje lotnisko w komunikacie, pasażerowie chętnie korzystają też z nowych tras: do Aten, Bari, Porto i Kutaisi. Przewoźnicy niskokosztowi wprowadzili w tegorocznym sezonie letnim w sumie 8 nowych kierunków z Wrocławia. Oprócz wymienionych to także Bazylea Miluza, Göteborg, Faro i Podgorica.
Z oferty przewoźników sieciowych na trasach międzynarodowych skorzystało w maju ponad 40 tys. pasażerów, co oznacza wzrost o 17 procent w porównaniu z ubiegłym rokiem. Już tradycyjnie najwięcej podróżnych wybrało połączenia do Frankfurtu nad Menem i Monachium, czyli wielkich portów przesiadkowych. Dużą popularnością cieszyło się też nowe, uruchomione pod koniec maja połączenie Air France do Paryża. Samoloty na tej trasie były wypełnione prawie w 90 procentach.