Jak podaje serwis, do początku grudnia klienci biur podróży zarezerwowali o ok. 20 procent więcej wyjazdów na święta Bożego Narodzenia i Nowy Rok niż w tym samym czasie rok wcześniej. Tempo wzrostu spadło jednak w porównaniu z rezerwacjami z połowy października (wówczas było to ok. 50 procent), co dowodzi, że klienci rezerwują wyjazdy znacznie wcześniej niż w zeszłych latach.
Co charakterystyczne, branża od lat obserwuje zwiększającą się popularność wyjazdów w tym okresie i to łącznie z wigilią Bożego Narodzenia. - Jeszcze kilka sezonów wcześniej turyści wigilię spędzali raczej w domu, a wyjazdy ruszały od pierwszego dnia świąt – zauważa cytowany w komunikacie prasowym, Radosław Damasiewicz, dyrektor marketingu i e-commerce Travelplanet.pl. - Jak dodaje, w tym roku około 50 procent podróżnych przełamie się opłatkiem z najbliższymi na imprezie turystycznej. – Jeden z ważnych z powodów to ceny wycieczek – wyjaśnia Damasiewicz. – Oferty, które obejmują Boże Narodzenie, są znacznie tańsze od obejmujących sylwestra. Najtańszy tygodniowy wylot obejmujący Boże Narodzenie pod palmami to pobyt all inclusive na Gran Canarii za nieco ponad 2000 złotych. Sylwestra za podobne pieniądze można spędzić na Malcie, ale bez wyżywienia. W wersji all inclusive to koszt ok. 3500 złotych - dodaje.
Na topie, tak jak w zeszłym roku, są Wyspy Kanaryjskie. Rezerwacje wyjazdów na nie stanowią prawie 21 procent puli wyjazdów na okres świąteczno-noworoczny (w 2016 było to nieco ponad 22 procent). Za święta pod kanaryjskimi palmami turyści płacą przeciętnie ok. 3500 - 3600 złotych za osobę (w 2016 roku – 3580 złotych). Drugi w rankingu popularności jest Egipt, na który zdecydowało się ok. 20 procent wyjeżdżających (średnio za ok 2400 złotych od osoby). Prawie 5 procent klientów serwisu chce spędzić Boże Narodzenie lub Nowy Rok na Malcie (to koszt ok. 1600 złotych o osoby). W przypadku kierunków egzotycznych najchętniej rezerwowane są wyjazdy do Kenii i Emiratów Arabskich (ok. 4 procent, za odpowiednio 5500 i 4300 złotych za osobę).
Serwis podaje, że w tym roku narciarze poważnie zmienili swe preferencje. Najchętniej rezerwowanym kierunkiem jest Austria, choć do tej pory były nim Włochy. Popularność ośnieżonych stoków Tyrolu, Karyntii i Ziemi Salzburskiej wśród klientów Travelplanet.pl wzrosła z 27 procent w 2016 do 29 procent obecnie. Koszt narciarskich świąt w tym kraju spadł z 2000 złotych do 1650 złotych na osobę. Z kolei we włoskie Alpy i Dolomity wybiera się w te święta z biurami podróży 20 procent klientów-narciarzy wobec ok 30 procent w roku 2016. Koszt spadł tu nieznacznie, z 1950 do 1940 złotych na osobę.
Co wybierają narciarze zamiast Włoch? Przede wszystkim Czechy i Słowację, dokąd na Boże Narodzenie i Nowy Rok z biurami podróży pojedzie ok. 30 procent klientów zorientowanych na świętowanie na stokach. Przemawia za tym znacznie krótsza jazda samochodem niż do Włoch oraz przeciętny koszt pobytu – około 800 – 1000 złotych od osoby.