Jak podał brytyjski urząd statystyczny (ONS), w lipcu tego roku Wielką Brytanię odwiedziło 4 mln zagranicznych turystów – to historyczny rekord dla tego miesiąca. Łącznie wydali oni w trakcie wizyt 2,75 mld funtów.
W tym samym czasie apetyt Brytyjczyków na zagraniczne wyjazdy zmalał. Podróż do innego kraju odbyło w lipcu 6,9 mln obywateli Zjednoczonego Królestwa – o 2 procent mniej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej. Ich wydatki spadły proporcjonalnie – o 2 procent do 4,5 mld funtów.
Główną zachętą dla turystów z zagranicy było osłabienie brytyjskiej waluty, dzięki czemu wyjazd na Wyspy stał się dla wielu bardziej przystępny. Perspektywa zbliżającego się wielkimi krokami Brexitu mogła również skłonić podróżnych do odwiedzenia Wielkiej Brytanii właśnie w to lato. Od początku tego roku liczba turystów w tym kraju zwiększyła się już o 8 procent w stosunku do tego samego okresu z zeszłego roku, a ich wydatki sięgnęły 13,3 mld funtów.
Wśród zagranicznych turystów w Wielkiej Brytanii wciąż najwięcej jest Europejczyków – w lipcu ich liczba sięgnęła 15,1 mln, o 4 procent więcej niż rok wcześniej. Największy wzrost natomiast nastąpił wśród wczasowiczów z Północnej Ameryki – ich liczba wzrosła aż o 21 procent do 2,9 miliona. Z pozostałej części świata, w tym z Chin, Australii czy Indii, łącznie przyjechało na Wyspy 3,6 mln ludzi, o 18 procent więcej niż rok temu. Pomogło tutaj również zwiększenie liczby połączeń lotniczych, szczególnie na trasach między Wielką Brytanią a Północną Ameryką i Chinami.
Branża turystyczna stanowi ważny element brytyjskiej gospodarki, który według danych ONS co roku przynosi około 127 mld funtów.