Trzy lata w zawieszeniu za żart o bombie

Na trzy lata w zawieszeniu i wyrównanie szkody przewoźnika skazał sąd pasażera, który zażartował o bombie w samolocie Small Planet Airlines

Aktualizacja: 15.09.2017 10:39 Publikacja: 15.09.2017 10:22

Trzy lata w zawieszeniu za żart o bombie

Foto: materiały prasowe

W listopadzie 2015 roku załoga samolotu Small Planet Airlines lecącego z Warszawy do Hurghady otrzymała informacje o potencjalnym zagrożeniu. Jeden z pasażerów twierdził, że ma ładunek wybuchowy. Lot o numerze P7 8015 wykonywany airbusem A320 został przekierowany na najbliższe lotnisko w Burgas w Bułgarii, gdzie bezpiecznie wylądował.

Po sprawdzeniu samolotu przez ekipę antyterrorystyczną okazało się, że był to fałszywy alarm. Pokłosiem żartu było postawienie w stan pełnej gotowości i zamknięcie lotniska w Burgas, zaangażowanie antyterrorystów i innych służb. Przewoźnik musiał także zapewnić noclegi i wyżywienie pozostałym 160 pasażerom tego lotu oraz pasażerom oczekującym na powrót do Polski z Hurghady. Łącznie koszty opiewały na ponad 100 tysięcy złotych.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Zanim Wyjedziesz
Wielkie Muzeum Egipskie otwarte. Na razie na próbę
Turystyka
Kruche imperium „Królowej Zakopanego”
Turystyka
Nie tylko Energylandia. Przewodnik po parkach rozrywki w Polsce
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku