- Poszukujemy wolontariuszy, którzy dysponują wolnym czasem w okresie od czerwca do września. Przyjmujemy osoby pełnoletnie z całej Polski, ale i z zagranicy, a niepełnoletnim proponujemy wolontariat rodzinny z opiekunem. Istnieje też możliwość zgłaszania całych grup – opisuje koordynator wolontariatu w TPN Dariusz Giś.
Wolontariusze pracują w parku w systemie rotacyjnym, zmieniając się co tydzień. Każdy wolontariusz jest na początku szkolony z zakresu swoich obowiązków.
Głównym zadaniem wolontariuszy jest sprzątanie szlaków. Oprócz tego mają kierować ruchem, edukować turystów, pouczać o niewłaściwym zachowaniu i obsługiwać ekspozycję muzealną w byłej wozowni w Kuźnicach (niedaleko wejść na wiele popularnych szlaków TPN).
- Niestety musimy pilnować turystów, bo bardzo często zdarzają się zachowania niezgodne z zasadami ochrony przyrody, np. dokarmianie zwierząt, nagminne jest śmiecenie, zdarzają się też kąpiel w Morskim Oku albo plażowanie na stawem, co jest absolutnie zabronione. W ubiegłym roku głośna była sprawa Rosjanina, który pływał w Morskim Oku i pochwalił się tym wyczynem na portalu społecznościowym. Został namierzony przez służby parku i obiecał, że w tym roku wróci i zapłaci mandat za swój wybryk – relacjonuje Giś.
Chętni, którzy chcą zostać wolontariuszami TPN, powinni znać przebieg tatrzańskich szlaków, znać język angielski i przepisy obowiązujące w parku narodowym oraz być w dobrej kondycji.