Promocję Green Velo w podczas Dni Kijowa na Ukrainie koordynowała Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego. W wyjeździe uczestniczyła zastępca dyrektora departamentu promocji i współpracy gospodarczej Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego Maria Michur-Zięba, szefowa lubelskiej ROT Dorota Lachowska i dyrektor biura zarządu ROT Małgorzata Wilk-Grzywna.
- Przywieźliśmy ze sobą ukraińską wersję naszego najbardziej znanego przewodnika po województwie świętokrzyskim. Rozdaliśmy w ciągu dwóch dni około 4 tysiące egzemplarzy - mówi, cytowana w komunikacie prasowym, Małgorzata Wilk-Grzywna. - Zainteresowanie mieszkańców Kijowa przeszło nasze najśmielsze oczekiwania, co wiążemy także z faktem, że lada moment zacznie obowiązywać ruch bezwizowy z Ukrainy do krajów UE. Widać też wyraźnie, że ukraińska gospodarka powoli wychodzi z recesji, siła nabywcza, zwłaszcza mieszkańców Kijowa, szybko rośnie. Bardzo wyraźnie poprawia się także dostępność komunikacyjna. Z Kijowa do Przemyśla codziennie jeździ pociąg i bilet w dwie strony kosztuje 117 złotych. Już w tej chwili Ukraińcy to druga największa po Niemcach grupa turystów, która odwiedza województwo świętokrzyskie - dodaje.
Wszystkie mapy i foldery były rozdawane przed mobilnym kinem 5D, w którym emitowano filmy o szlaku Green Velo. Kino zostało ustawione na placu Sofijskim, gdzie miasto zbudowało scenę dla artystów. Jak podaje świętokrzyska ROT, przez dwa dni trwania imprezy kino cieszyło się dużym zainteresowaniem mieszkańców miasta.
- Niektórzy ustawiali się po trzy razy w kolejce, żeby zobaczyć ten sam film. Około godziny 22. trudno było zamknąć nasze kino, bo nadal stała kolejka chętnych. Gdy ogłaszaliśmy, że to już ostatni seans, mieszkańcy Kijowa brali nas na różne sposoby, aby załapać się na dodatkowy seans - podaje rzecznik prasowy Wschodniego szlaku rowerowego Green Velo Jarosław Panek. - Mówili na przykład, że babcia z Charkowa przyjechała specjalnie, żeby zobaczyć Green Velo. Albo brali nas litość z płaczącym dzieckiem, które nie chciało odejść, dopóki nie weszło do kina. Usłyszeliśmy nawet, że jedna z pań jest praprawnuczką najbardziej znanego ukraińskiego kompozytora Mykoły Łysenki i w związku z tym musi koniecznie wejść do kina, mimo, że było już po 22.00 - dodaje.
W niedzielę przy współpracy z Zagranicznym Ośrodkiem Polskiej Organizacji Turystycznej w Kijowie odbyła się konferencja prasowa w hotelu Kraków, na którą - jak relacjonuje ROT - przybyło ponad 20 dziennikarzy z największych ukraińskich mediów. Przygotowano dla nich ukraińską wersję prezentacji szlaku.