W wyniku ostatnich sztormów ucierpiało wiele nadmorskich miejscowości, zniszczone zostały plaże, klifowe brzegi, wały wydmowe oraz nabrzeża, infrastruktura portów i przystani. W niektórych miejscowościach zniknęły plaże, zniszczona została roślinność, powyrywane zostały drzewa.
Tylko dla wybrzeża środkowego i wschodniego wstępnie oszacowane przez Urzędy Morskie w Słupsku i w Gdyni straty wynoszą około 50 milionów złotych.
Rzeczniczka Urzędu Morskiego w Słupsku Anna Gliniecka-Woś mówi, że według wstępnych szacunków tylko w zakresie ochrony wybrzeża straty wynoszą około 30 milionów złotych. Uszkodzone zostały m.in. wały wydmowe, ostrogi brzegowe, zejścia techniczne na plaże. - Ta kwota nie uwzględnia zniszczeń np. w portach i przystaniach rybackich a wiemy, że np. przystanie w Ustroniu Morskim i w Chłopach zostały zupełnie zniszczone – dodaje. Np. w Ustce żywioł pochłonął zjazdy techniczne po stronie zachodniej oraz klif i zjazd po stronie wschodniej.
Z kolei zastępca dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni Anna Stelmaszyk-Świerczyńska podaje, że według wstępnych szacunków i tylko na części wybrzeża administrowanego przez gdyński urząd, straty wynoszą ponad 20 milionów złotych. Podała, że zniszczone zostały m.in. wały wydmowe nad otwartym morzem, na Półwyspie Helskim i na Mierzei Wiślanej. Np. w Jastrzębiej Górze obniżyły się plaże, zniszczone są zejścia. Stelmaszyk-Świerczyńska zaznaczyła, że na odtworzenie zniszczonych elementów potrzeba ok. 8 mln złotych. Na są jeszcze oszacowane straty w rejonie Zatoki Gdańskiej.
Niewykluczone, że jeszcze w tym tygodniu urzędy zakończą szacowanie strat po ostatnich sztormach.