Oresund Bridge, mierzący niemal 8 km most nad Sundem łączący Danię ze Szwecją. Najdłuższy taki obiekt spajający dwa państwa na świecie. Jego imponującą konstrukcję i powoli sunące po morzu olbrzymie statki oglądam w temperaturze 100 stopni Celsjusza, siedząc nago wraz z mieszkańcami Malmö w opalanej drewnem saunie. Nietypowe położenie kompleksu saun Kallbadhuset, znajdującego się kilkadziesiąt metrów w głąb morza od piaszczystej plaży Ribersborg, daje jednak nie tylko możliwość podziwiania spektakularnych widoków. Jest również idealne dla osób, które zawsze chciały wykąpać się nago w morzu, ale bały się do tego przyznać. W przypadku tego kompleksu, bezpośrednio po kąpieli w saunie, można zanurzyć się w odmętach tradycyjnie zimnego Bałtyku. Pierwsze próby zanurzenia nie są może najłatwiejsze, ale rozbawiony wzrok Szwedów, obserwujących próbę odnalezienia resztki silnej woli, pomaga. Dla bardziej śmiałych Szwedzi zbudowali też specjalną platformę, do której można podpłynąć, by w gorącej, koedukacyjnej atmosferze cieszyć się słońcem nawet w chłodne jesienne czy zimowe dni. Sauna jest bowiem czynna przez cały rok. Tuż przed molo znajduje się wielki parking na rowery. W Malmö zewsząd pędzą bowiem rowerzyści i rowerzystki. I zapewne to dzięki ograniczonemu ruchowi samochodów w centrum, trzecie największe miasto Szwecji, urzeka spokojem.