Puchałka objął stanowisko dyrektora ds. obsługi destynacji. Będą mu podlegać wszyscy pracujący za granicą rezydenci, piloci i animatorzy. Będzie odpowiedzialny za ich pracę, rekrutację i szkolenie. Rainbow zatrudnia w tym charakterze około 550 ludzi.
- Liczba rezydentów, pilotów i animatorów rośnie w Rainbow z każdym rokiem – wyjaśnia Puchałka. – Konieczne stało się stworzenie jednolitej struktury tego zespołu, wprowadzenie stanowisk menedżerskich w krajach, które są dla nas największym rynkami, dopracowanie zakresu obowiązków na poszczególnych stanowiskach.
- Zarząd postawił mi zadanie ujednolicenia standardów obsługi klientów we wszystkich naszych kierunkach urlopowych i wzbogacenie oferty imprez fakultatywnych. Oczekiwania naszych klientów bowiem rosną. Duża liczba osób, które z nami jeżdżą, odwiedza te same miejsca. Chcemy oferować im jak najciekawszą, stale aktualizowaną paletę wycieczek fakultatywnych, w tym zawsze jakieś nowości, i inne pomysły na ciekawe spędzenie czasu na wakacjach – dodaje.
Nowy dyrektor ma też usprawnić współpracę z partnerami lokalnymi, zwłaszcza w organizowaniu i urozmaicaniu wycieczek lokalnych oraz poprawie oferty wynajmowania samochodów.
Puchałka, który mówi swobodnie po angielsku, niemiecku, francusku i hiszpańsku, swoją przygodę z turystyką rozpoczął jeszcze na studiach, w drugiej połowie lat 90. Pracował wtedy jako rezydent i pilot we Francji, Hiszpanii, Grecji i Austrii, a później jako kierownik regionu Costa Brava w nieistniejącym już biurze podróży Triada. Za pierwszą poważną pracę w turystyce uważa jednak pełnoetatową pracę w TUI Poland, gdzie przez półtora roku był regionalnym kierownikiem handlowym. Najdłużej zdobywał doświadczenie w Triadzie, dokąd wrócił w roku 2002 w roli kierownika działu pilotażu. Później jeszcze był w tej firmie dyrektorem Centrum Kształcenia Triada (zakres obowiązków podobny do tego, który ma teraz w Rainbow) a trzy lata (lata 2007 - 2010) wiceprezesem spółki odpowiedzialnym za sprawy kadrowe.