Richard Blumenthal i Edward Markey wystąpili z inicjatywą zaniepokojeni skutkami dwóch wypadków - Southwest Airlines i Delty Air Lines. Na skutek problemów technicznych linie lotnicze musiały odwołać tysiące lotów (Delta odwołała około 2 tysięcy lotów po małym pożarze i awarii w ośrodku technologicznym). Wysłali pisma m.in. do Delty, Southwest, America Airlines, United i JetBlue. Chcą znać sposoby zabezpieczenia, chroniące przed wyłączaniem lotniczych systemów informatycznych.
"Niepokoją nas ostatnie doniesienia wskazujące, że systemy IT linii lotniczych mogą odmówić posłuszeństwa z powodu sposobu ich zaprojektowania i obsługiwania. Teraz, gdy czterech przewoźników kontroluje około 85 procent zdolności przewozowych, wystarczy, że jedna linia lotnicza będzie mieć przerwę w dostawie energii elektrycznej, a tysiące pasażerów mogą zostać uziemione" - piszą senatorowie z Partii Demokratycznej.
Southwest wyjaśnia, że dołożyła „znacznych starań i zainwestowała w zapewnienie, by technologia wspierająca naszą działalność miała możliwości powrotu [w razie awarii] do normalnego stanu".
Senatorowie chcą też, by linie odpowiedziały, czy w razie awarii zapewnią pasażerom miejsca w samolotach konkurencyjnych przewoźników albo wypłacą im rekompensaty za opóźnione albo odwołane loty. Ponadto chcą wyjaśnień, co linie robią dla zapewnienia bezpieczeństwa swoich systemów.
Resort transportu oświadczył wcześniej, że odpowiedzialność za systemy IT na których opierają się operacje linii lotniczych - jak rozkład lotów - spoczywa na samych przewoźnikach. Muszą oni przestrzegać przepisów chroniących prawa konsumentów i wypłacać kompensaty w razie odwoływania lotów i opóźnień.