Portal Expedia, powierzył badanie profesjonalnej wywiadowni GfK, która przepytała ponad tysiąc pasażerów. Mogli oni wskazywać jednocześnie na kilka najbardziej denerwujących zachowań.
"Kopiący pasażer" został wymieniony przez 61 procent badanych i wyprzedził o 2 procent rodziców, którzy nie są w stanie upilnować własnych dzieci i pozwalają im na hasanie po samolocie. Ta ostatnia grupa podróżnych wygrała także w innym niechlubnym rankingu Expedii – najgorszych zachowań gości hotelowych.
Trzecie i czwarte miejsce w studium łamania samolotowej etykiety zajęli ex-aequo (po 50 procent) pasażerowie zbytnio drażniący swoim zapachem (przede wszystkim perfum) lub zbyt głośnym zachowaniem. Pierwszą piątkę (45 procent) dopełnili podróżni w stanie nietrzeźwym.
Badani skarżyli się także na zbyt rozmownych współpasażerów, usiłujących za wszelką cenę podtrzymywać konwersację (43 procent), osoby ze zbyt dużym bagażem podręcznym (38 procent), podróżnych próbujących szybciej od innych opuścić samolot (35 procent), czy odchylających zbytnio fotel do tyłu (32 procent).
W dalszej kolejności skarżono się m.in. na zakochanych współpasażerów okazujących sobie zbytnią zażyłość (26 procent), ludzi zdejmujących buty i skarpetki (także 26 procent), czy biegających zbyt często do toalety z miejsc w środku rzędu lub pod oknem (24 procent).