Jak informują chińskie media, szanghajskie władze ogłosiły plany przeniesienia lub zamknięcia 153 zakładów produkcyjnych położonych najbliżej powstającego właśnie Disneylandu. Liczą, że dzięki temu niebo nad parkiem rozrywki nie będzie straszyło szarością.

Urzędnicy przyznali, że inspiracją dla tej decyzji były działania władz Pekinu, które przed paradą z okazji 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej nakazały wstrzymanie pracy wielu fabryk. Dzięki temu mieszkańcy Pekinu przez dni poprzedzające paradę mogli cieszyć się błękitnym niebem. Smog powrócił jednak do miasta już pierwszego dnia po okresie świątecznym.

Szanghajski Disneyland ma być otwarty w przyszłym roku. Szacuje się, że w pierwszym roku działalności odwiedzi go co najmniej 20 milionów osób.