Pożar wybuchł w południe na cmentarzysku starych samochodów w północnej części wyspy. Ze względu na silny wiatr w krótkim czasie przeniósł się na zalesione tereny pomiędzy Tsairi i Pastida.

Mimo natychmiastowej akcji, w której brały udział wszystkie lokalne jednostki straży pożarnej, nie udało się ugasić pożaru. Na Rodos dowieziono statkiem 13 dodatkowych wozów strażackich i 50 strażaków z Aten. Super Pumą doleciała też specjalna jednostka ratownicza oraz 60 ludzi wojskowymi samolotami C-130.

W akcji biorą też udział dziesiątki ochotników z samej wyspy. Próbują przedostać się przez las, żeby odciąć ponad 1,5 kilometrowy płonący odcinek od reszty terenów.

Pod kontrolą strażaków znajduje się pożar, który wybuchł wczoraj na wyspie Kefalonia, ugaszono też ogień na Zakintos.