W ubiegłym tygodniu w Pekinie z przedstawicielami Air China rozmawiał na ten temat wiceminister skarbu Rafał Baniak.

Informacja o potencjalnej inwestycji chińskiego narodowego przewoźnika w LOT, pierwszy raz pojawiła się w grudniu ubiegłego roku. Podczas wizyty w Chinach prezydenta Bronisława Komorowskiego, LOT podpisał z Air China umowę o partnerstwie, która pomogła w uruchomieniu bezpośrednich połączeń na trasie Warszawa - Pekin. W następnych miesiącach w Pekinie prowadzone były rozmowy między przedstawicielami Ministerstwa Skarbu, a Air China.

Po wycofaniu się Turkish Airlines z zamiaru kupienia polskiego przewoźnika, jedynie Air China liczy się jako potencjalny inwestor. Chińczycy nie komentują jednak tych doniesień.

Czwarte pod względem wielkości chińskie linie Hainan Airlines w ubiegłym miesiącu kupiły 48 procent udziałów we francuskiej linii Aigle Azur i ogłosiły, że zamierzają inwestować też w innych europejskich przewoźników.