Turystów coraz więcej, biur podróży też

O połowę wzrosła w tym roku liczba Polaków wypoczywających za granicą - policzył Instytut Turystyki. Lawinowo rośnie też liczba biur podróży

Publikacja: 13.08.2012 08:44

Turystów coraz więcej, biur podróży też

Foto: AFP

Choć gospodarka słabnie, polska turystyka się rozpędza. Zwłaszcza wyjazdowa - według najnowszych danych Instytutu Turystyki, do których dotarła „Rzeczpospolita", w pierwszej połowie roku liczba wyjazdów podskoczyła w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami ubiegłego o 51,6 proc. Od stycznia do końca czerwca turystycznie za granicę wyjechało ponad 1,5 mln osób. Rok wcześniej – tylko milion. Jeszcze bardziej wzrosła w tym czasie liczba wszystkich wyjazdów zagranicznych, włącznie z podróżami służbowymi – z 2,25 mln do prawie 3,8 mln. – Po okresie regresu wróciliśmy do dobrych wyników sprzed lat – tłumaczy Krzysztof Łopaciński, prezes Instytutu Turystyki.

Dlaczego właśnie teraz, gdy konsumenci coraz mocniej odczuwają skutki kryzysu? Eksperci uważają, że odkładając inne wydatki, oszczędzamy więcej pieniędzy na urlopowy wyjazd. A z tego ostatniego rezygnować nie chcemy. – Ludzie odkładają na przykład remont mieszkania, ale nie wyobrażają sobie urlopu bez wyjazdu – twierdzi Łopaciński.

Turystyczne ożywienie widać w biurach podróży. Tu liczba wyjazdów wzrosła o 10 proc., do 550 tys. Wzrostowy trend widoczny był także w lipcu. Itaka, największy polski touroperator, sprzedała w ubiegłym miesiącu rekordowe 67 tysięcy wyjazdów.

Nic dziwnego, że szybko rośnie liczba firm, które na turystyce chcą zarabiać. W końcu ubiegłego tygodnia w całym kraju wpisanych było 3292 organizatorów turystyki, o ponad tysiąc więcej niż w roku 2009. W całym roku ubiegłym działalnością turystyczną zajęło się 370 nowych podmiotów, a w siedmiu miesiącach tego roku przybyło już 331 kolejnych.

Ten boom odbija się jednak negatywnie na jakości branży. Potwierdza to narastająca fala bankructw. Z dziewięciu biur podróży, które w tym sezonie splajtowały, dwie trzecie rozpoczęło działalność w roku 2010 lub później. W dodatku nowe biura otwierają osoby, które były w zarządach wcześniejszych bankrutów. Przykładowo właścicielem upadłego w lipcu poznańskiego biura Alba Tour jest Egipcjanin, który w 2010 roku doprowadził do upadłości biura podróży Top Tours w Estonii. Z kolei właścicielem innego lipcowego bankruta – Blue Rays – był dawny pracownik upadłego w połowie 2009 roku biura podróży Kopernik. Równie niepokojący jest fakt, że większością tegorocznych bankrutów zarządzali obcokrajowcy, głównie z państw północnoafrykańskich.

– W przepisach dotyczących funkcjonowania biur podróży potrzebne są pilne zmiany. Część takich właścicieli zaczęła je wykorzystywać jako okazję do wyprowadzenia pieniędzy z Polski – uważa Jan Korsak, ekspert branży, były prezes Polskiej Izby Turystyki.

Rosnąca liczba wyjazdów wzmocni w tym roku pozycję dużych touroperatorów. Największe firmy już przejmują klientów, których wcześniej do małych, nieznanych biur przekonywała atrakcyjna cena. – Zmienia się nastawienie klientów. Zaczynają wybierać dużych i silnych – przyznaje Piotr Henicz, wiceprezes Itaki.

Większa koncentracja branży

Z przeszło trzech tysięcy firm turystycznych działających na polskim rynku zdecydowana większość to drobnica. Dużych biur, które zatrudniają dziesięć osób albo więcej, jest około setki. Tych naprawdę liczących się na rynku zaledwie kilkanaście. W branży nasila się koncentracja. Największe biura systematycznie zwiększają udział w sprzedaży wycieczek, te mniejsze finansowo słabną.

Dwadzieścia największych biur podróży zgarnęło w ubiegłym roku z rynku 4,05 mld zł. Ale ścisłą czołówkę dzieli od reszty przepaść: z tej kwoty aż 3,4 mld zł należy tylko do pierwszej dziesiątki touroperatorów, która inkasuje prawie 80 proc. przychodów całej branży. Najwięcej, bo 670 firm turystycznych działa na Mazowszu. Ponad 400 spółek z tej branży zarejestrowanych jest jeszcze w województwach:?śląskim (442)?i małopolskim (420).

Choć gospodarka słabnie, polska turystyka się rozpędza. Zwłaszcza wyjazdowa - według najnowszych danych Instytutu Turystyki, do których dotarła „Rzeczpospolita", w pierwszej połowie roku liczba wyjazdów podskoczyła w porównaniu z pierwszymi sześcioma miesiącami ubiegłego o 51,6 proc. Od stycznia do końca czerwca turystycznie za granicę wyjechało ponad 1,5 mln osób. Rok wcześniej – tylko milion. Jeszcze bardziej wzrosła w tym czasie liczba wszystkich wyjazdów zagranicznych, włącznie z podróżami służbowymi – z 2,25 mln do prawie 3,8 mln. – Po okresie regresu wróciliśmy do dobrych wyników sprzed lat – tłumaczy Krzysztof Łopaciński, prezes Instytutu Turystyki.

Pozostało 83% artykułu
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: W Grecji Mitsis nie do pobicia
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017 pomaga w pracy agenta
Turystyka
Kompas Wakacyjny 2017: „Strelicje" pokonały „Ślicznotkę"
Turystyka
Turcy mają nowy pomysł na all inclusive
Turystyka
Włoskie sklepiki bez mafijnych pamiątek