Przez kilka miesięcy NBP próbował skłonić uczestników rynku kart płatniczych do dobrowolnego obniżenia pobieranych od akceptantów opłat, w szczególności tzw. opłat interchange stanowiących przychód banku wydającego kartę.
Opłaty interchange są największym obciążeniem dla punktów handlowo-usługowych akceptujących karty (stanowią ok. 85 proc. całości opłat ponoszonych przez nich na rzecz banków, agentów rozliczeniowych i organizacji zrzeszających wydawców, przede wszystkim Visa i MasterCard). NBP już dawno wskazywał, że wyśrubowane opłaty są jedną z głównych barier w rozwoju obrotu bezgotówkowego – zniechęcają sklepy do przyjmowania płatności kartami w ogóle lub płatności do pewnej wysokości, np. 20 zł.
Od diagnozy do programu
Dopiero po decyzjach Komisji Europejskiej nakazujących organizacjom płatniczym publikowanie krajowych stawek opłat interchange NBP mógł w II kwartale 2011 r. przedstawić szczegółową diagnozę tego problemu w Polsce i porównać Polskę do innych krajów UE. Raport NBP „Analiza funkcjonowania opłaty interchange w transakcjach bezgotówkowych na rynku polskim" pokazał, że opłaty interchange są w Polsce ponaddwukrotnie wyższe niż średnio w krajach UE, a ośmiokrotnie wyższe niż na Węgrzech czy w Finlandii.
Dlatego w październiku 2011 r. działająca przy zarządzie NBP Rada ds. Systemu Płatniczego podjęła decyzję o powołaniu Zespołu Roboczego ds. Opłaty Interchange. NBP zorganizował więc coś w rodzaju „okrągłego stołu" skupiającego wszystkie zainteresowane strony i kilka instytucji publicznych. W rezultacie czteromiesięcznych obrad zespołu doszło do wypracowania niełatwego kompromisu w postaci „Programu redukcji opłat kartowych w Polsce". Zakładał on dobrowolne, stopniowe obniżanie opłat interchange w najbliższych kilku latach do średniej europejskiej. Pierwsza obniżka opłat – do poziomu 1,1 – 1,2 proc. – dokonana byłaby bezwarunkowo najpóźniej z początkiem 2013 r., a skala następnych, corocznych obniżek byłaby uzależniona od tempa rozwoju polskiego rynku kart płatniczych. Po ostatniej również bezwarunkowej obniżce w 2017 r., poziom interchange w Polsce zostałby obniżony do średniej europejskiej. Na zawarcie takiego kompromisu zgodziła się organizacja Visa, jednakże pod warunkiem, że uczyni to samo firma MasterCard, która nie uczestniczyła w pracach zespołu pod pretekstem obawy udziału w działaniach mogących naruszać prawo konkurencji. Ostatecznie MasterCard nie zgodził się uczestniczyć w rekomendowanych przez zespół porozumieniach wielostronnych, choć obniżył stawki opłat interchange dla wybranych kart od 2013 r.
Presja przyniosła korzyści
Gdy Mastercard powiedział „nie" dla preferowanego rozwiązania mogącego przynieść pełną realizację wypracowanego kompromisu, NBP próbował jeszcze ratować ten kompromis, proponując najważniejszym uczestnikom systemu kartowego podpisanie jednostronnych deklaracji przystąpienia do realizacji „Programu". Podpisała je jednak tylko jedna organizacja zrzeszająca akceptantów, trzech agentów rozliczeniowych i 19 wydawców kart płatniczych. To okazało się jednak za mało, by w świetle przyjętych kryteriów uznać deklaracje 23 podmiotów za zawarty kompromis. Tym samym zakończyła się misja NBP szukania kompromisu rynkowego.