Czesi żądają wyjaśnień. Lekarz czeskiej kadry chce gwarancji od Polaków, że w hotelu wszystko jest w porządku. To, czy w wodzie nie ma już bakterii legionelli, wywołujących ciężkie, śmiertelne zapalenie płuc i gorączkę Pontiac, będzie wiadomo na kilka dni przed przyjazdem czeskiej reprezentacji. Wczoraj w hotelu pobrano kolejne próbki, które trafiły do wojewódzkiej stacji Sanepidu.

Szefowa hotelu zapewnia, że instalacja została oczyszczona i legionella z niej zniknęła. W hotelu podwyższono też temperaturę wody i zainstalowano urządzenie, które dozuje chlor.