To kontynuacja ekspansji rozpoczętej w 2011 roku, kiedy to Starwoodowi przybyło aż 112 obiektów. Była to największa liczba nowo otwartych hoteli od początku światowego kryzysu gospodarczego.
- Nawet w czasach niepewności Starwood, i wszystkie należące do firmy dziewięć marek w Europie, mają się dobrze i spodziewają się wzrostu w tym roku - mówi Simon Turner, prezes ds. globalnego rozwoju w sieci Starwood. - Europa Środkowa i Wschodnia jest szczególnie atrakcyjnym obszarem naszego wzrostu.
Starwood skupia uwagę na kluczowych i szybko rozwijających się rynkach, w tym Rosji, Ukrainy i Turcji. Podwoi swój stan posiadania w Rosji i na Ukrainie już w 2014 r., kiedy to otwarte zostaną obiekty w Moskwie, Rostowie nad Donem, Permie i Kijowie.
W Turcji, Starwood rozwija się agresywnie, planując otwarcie czterech nowych obiektów w ciągu trzech lat, łącznie z ostatnim debiutem Le Méridien Istanbul Etiler. Dzięki temu sieć Starwood zarządzać będzie dziesięcioma hotelami różnych marek w całej Turcji.
W ostatnich czterech latach sieć zwiększyła o 75 procent liczbę pokojów w hotelach luksusowych. W tym roku aż 60 procent nowych hoteli Starwood to będą obiekty tej kategorii. Poza tym inwestuje w remonty - ponad 100 mln dolarów poszło na Grand Hotel we Florencji (po ponownym otwarciu St. Regis Hotel), na Hotel Alfonso XIII w Sewilli, Hotel Maria Cristina w San Sebastian i Gritti Palace w Wenecji.